Koniec przestawiania zegarków? "Zmiana czasu drażni Polaków"
Do Sejmu wpłynął projekt PSL o zmianie ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. "Mam nadzieję, że marszałek Sejmu, biorąc pod uwagę poparcie społeczne, zgłosi szybko ten projekt do pierwszego czytania” - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, wskazując na ekonomiczne zyski dla naszego kraju. Szef ludowców przekonuje, że "ludzi drażni zmiana czasu". O likwidacji zmiany czasu mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Pułról, analityk Centrum Analiz Stowarzyszenia Koliber.
2017-09-21, 18:16
Posłuchaj
Zdaniem Tomasza Pułróla to prawda, że zmiana czasu drażni Polaków. – Były sondaże w Unii Europejskiej, że 67 proc. ludzi jest przeciwko zmianie czasu. Zrobić można to bardzo prosto, zmieniając rozporządzenie. Być może PSL-owi uda się ten projekt przeprowadzić. Obecny rząd pokazał, że potrafi szybko zmieniać prawo, jeśli jest wola polityczna. Zmiana czasu wpływa negatywnie na efektywność umysłową pracowników fizycznych i umysłowych. Wpływa też na wzrost liczby zawałów i chorób układu krążenia – powiedział gość Polskiego Radia 24
Według eksperta czas letni jest lepszy w naszej strefie klimatycznej. – Jeśli zostalibyśmy przy czasie zimowym, to w czerwcu o 3. w nocy mielibyśmy świt. Natomiast później w ciągu dnia byłoby szybciej ciemno. Podstawowym argumentem za zmianą czasu było oszczędzanie prądu. Natomiast obecne badania wskazują, że oszczędność energii jest znikoma. Współcześnie nie ma jednego cyklu pracy. Z kolei występują też są duże koszty przeprowadzania zmiany czasu – w transporcie pociągi muszą czekać godzinę przy zmianie czasu, a banki musza aktualizować oprogramowanie co pół roku – mówił Pułról.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Łukasz Sobolewski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR
_____________________
Data emisji: 21.09.2017
Godzina emisji: 13:44
REKLAMA
REKLAMA