Phenian coraz dotkliwiej odczuwa skutki sankcji

Przedstawiciele obydwu państw koreańskich mają rozmawiać o przyszłości specjalnej strefy ekonomicznej w Kaesong.

2010-02-01, 08:02

Phenian coraz dotkliwiej odczuwa skutki sankcji
Żołnierze północnokoreańscy, źr. Wikipedia

Komunistyczna Północ coraz dotkliwiej odczuwa skutki sankcji gospodarczych, dlatego też intensywnie poszukuje sposobów zwiększenia wpływów do budżetu.

Phenian chce aby południowokoreańskie firmy, które mają w Kaesong swoje fabryki, zwiększyły opłaty za ich użytkowanie, a także znacznie podniosły pensje północnokoreańskim robotnikom. Kaesong jest jednym z nielicznych legalnych źródeł dopływu walut do budżetu Korei Północnej.
W położonym po północnokoreańskiej stronie granicy kompleksie fabryk Kaesong zatrudnionych jest ponad 40 000 obywateli Korei Północnej. W ubiegłym tygodniu doszło do wymiany ognia pomiędzy marynarkami wojennymi obu państw. Korea Północna ostrzelała sporny odcinek granicy pomiędzy obydwoma państwami koreańskimi na Morzu Żółtym.

W opinii analityków Phenian wykorzystując „pokaz siły" jako kartę przetargową może przygotowywać się do powrotu do sześciostronnych negocjacji na temat swego programu nuklearnego. Z południowokoreańskimi politykami we wtorek w Seulu rozmawiać ma m.in. na ten temat zastępca sekretarza stanu USA ds. Azji i Pacyfiku Kurt Campbell. W dniach od 9 do 12 lutego Phenian odwiedzić ma z kolei wysoki urzędnik ONZ.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej