Czy organizacje międzynarodowe wesprą protest rezydentów?
- Zwróciliśmy się do 31 międzynarodowych organizacji, aby wywarły presję na polski rząd - poinformował prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz, który w piątek odwiedził głodujących.
2017-10-13, 12:21
Powiązany Artykuł
![rezydenci pap 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/b55735d5-7ca0-4bdc-a468-c17f28e1783c.jpg)
Ryszard Terlecki: rezydent nie może zarabiać więcej niż lekarz specjalista
Hamankiewicz poparł akcję lekarzy rezydentów, zakładając koszulkę z napisem "Popieram protest". Przekonywał, że lekarze mają prawo do protestu. - Zapewniam was, że jakiekolwiek twierdzenie, że lekarz nie ma prawa strajkować, jest nieprawdziwe - oświadczył, podkreślając, że lekarz może strajkować w interesie pacjenta.
Maciej Hamankiewicz odniósł się do rozmów z przedstawicielami zagranicznych organizacji lekarskich. - Nie wierzono nam, że istnieje kraj w Europie, gdzie jest 4,4 lub 4,8 proc. PKB na ochronę zdrowia - poinformował.
W środę po rozmowach z rezydentami minister zdrowia Konstanty Radziwiłł mówił, że rok 2017 jest rekordowym pod względem nakładów na ochronę zdrowia. Przeznaczono ponad 80 mld zł. Odsetek PKB przekroczy 4,7 proc. i będzie najwyższy w historii Polski.
Ponad 20 lekarzy rezydentów od 2 października prowadzi głodówkę w hallu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
abi
REKLAMA
REKLAMA