Kto pożegna się z rządem?

Gazety spekulują, kto może dziś odejść z rządu. Najczęściej pojawiają się w tym kontekście nazwiska wicepremiera - szefa MSWiA Grzegorza Schetyny, ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy i wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda. Premier Donald Tusk zapowiedział, że swoje decyzje ogłosi o godzinie 14.00.

Według "Rzeczpospolitej", Grzegorza Schetynę miałby zastąpić wojewoda małopolski Jerzy Miller, były szef Narodowego Funduszu Zdrowia. Ta sama gazeta twierdzi, że następcą Andrzeja Czumy może zostać były SLD-owski premier Włodzimierz Cimoszewicz, który kierował już resortem sprawiedliwości w drugim rządzie Waldemara Pawlaka. Z kolei jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", niektórzy upatrują następcy ministra Czumy w Krzysztofie Kwiatkowskim, senatorze PO z Łodzi.

Zdaniem "Dziennika Gazety Prawnej", dymisja czeka także szefa MON Bogdana Klicha. Zastąpiłby go obecny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. W takim wypadku teka szefa dyplomacji przypadłaby Włodzimierzowi Cimoszewiczowi. Piastował on już także i ten urząd - w rządach Leszka Millera i Marka Belki.

"Dziennik" pisze, że stanowiska stracą też wszyscy członkowie prezydium klubu parlamentarnego PO, poza Grzegorzem Dolniakiem, oraz część szefów komisji sejmowych wywodzących się z Platformy.

REKLAMA

Dwa dni temu do dymisji podał się minister sportu Mirosław Drzewiecki, a w zeszłym tygodniu Zbigniew Chlebowski został zawieszony w  funkcji szefa klubu PO. Według Centralnego Biura Antykorupcyjnego, obaj politycy dopuszczali się niedozwolonego lobbingu na rzecz firm hazardowych. Według szefa CBA Mariusza Kamińskiego mogło to narazić skarb państwa na straty w wysokości blisko pół miliarda złotych. Kolejne dymisje także mają być pokłosiem "afery hazardowej".

(iar)