Nagroda dla Jarosława Hampela za powrót w wielkim stylu do żużlowej elity
Dwa lata temu Jarosław Hampel przeżył najcięższe chwile w żużlowej karierze. Podczas wypadku na torze doznał ciężkiego złamania nogi. W zakończonym sezonie nie tylko wrócił do rywalizacji, ale też był jednym z najlepszych zawodników PGE Ekstraligi. Jak wyglądał ten powrót opowiedział w "Trzeciej Stronie Medalu" na antenie radiowej Trójki.
2017-10-16, 08:22
Posłuchaj
Do wypadku doszło w Półfinale Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie w 2015 roku. W czwartym wyścigu Hampel jechał na trzecim miejscu. Przed Polakiem byli Witalij Biełousow i Linus Sundstroem. Szwed nie chciał przepuścić Rosjanina przez co wpadł w niego Hampel, który nie opanował maszyny i uderzył w dmuchaną bandę. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że żużlowiec Falubazu Zielona Góra ma nogę złamaną w ośmiu miejscach!
- Wiem jak dużo potrzeba było pracy, żeby wrócić do sportu. Nie mówiłem o tym wcześniej, tylko napominałem, że był moment kiedy lekarze nie dawali mi szans powrotu do ścigania na torze, a ścigam się myślę, że z dobrym efektem - mówi Hampel
Jak podkreśla dwukrotny indywidualny wicemistrz świata, w ubiegłym sezonie nie był jeszcze w pełnej dyspozycji, ale w zimie ma zamiar pracować jeszcze mocniej niż do tej pory, żeby wrócić do formy sprzed lat.
- Walcząc z kontuzją, to zawsze człowieka zmienia. Mam nadzieję, że będę w stanie jeszcze generować wyższy poziom, ale w tym roku już było całkiem, całkiem ok - powiedział Adamowi Maleckiemu Jarosław Hampel.
REKLAMA
W uznaniu zasług i docenieniu tej ciężkiej pracy, którą wykonał, reprezentant Polski na gali PGE Ekstraligi został uhonorowany specjalnym "Złotym Szczakielem".
Jak Hampel zaregował na kontuzję Tomasza Golloba? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy z sześciokrotnym drużynowym mistrze
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
tok, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA