Kontrowersje wokół programu Mieszkanie Plus
Rząd grozi milionowymi karami operatorom programu Mieszkanie Puls za podniesienie stawek czynszu powyżej poziomu dozwolonego rozporządzeniem. Analitycy są w tej kwestii podzieleni.
2017-10-18, 09:58
Wiceminister w MIB Tomasz Żuchowski powiedział w ubiegłym tygodniu, że operatorzy, zarządzający mieszkaniami wybudowanymi w ramach KZN, będą zobowiązani do utrzymywania czynszów na poziomie określonym rozporządzeniem. - Nieuczciwi operatorzy zapłacą milionowe kary za przekroczenie poziomów - dodał Żuchowski, zaznaczając jednocześnie, że mam nadzieję, że Krajowy Zasób Nieruchomości nie będzie zmuszony do wymierzenia tak wysokich kar finansowych.
PZFD: stawki będą respektowane
Nie spodziewamy się, aby którykolwiek z operatorów rozważał możliwość podnoszenia czynszu powyżej stawek określonych w rozporządzeniu - powiedział PAP dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrad Płochocki.
Czynsze w mieszkaniach, budowanych w ramach Krajowego Zasobu Nieruchomości, będą ustalane co roku w rozporządzeniu wydawanym przez ministra właściwego ds. budownictwa. - Nie będzie możliwe podniesienie ustalonego rozporządzeniem czynszu nawet o grosz - mówił wiceminister. Jak wyjaśnił, chodzi o to, że "program ma przede wszystkim pomagać ludziom, których nie stać na wynajem mieszkania na rynku komercyjnym".
Płochocki zaznaczył w komentarzu, że jeżeli program Mieszkanie Plus ma odnieść sukces, zaangażowanie prywatnych inwestorów jest niezbędne. Dlatego trzeba pogodzić interesy obu stron i dostosować stawki czynszów do realiów ekonomicznych.
Dyrektor PZFD zwrócił uwagę na fakt, że "tak rygorystyczne wymogi utrzymywania czynszu poniżej stawek rynkowych przez 30 lat sprawią, że może nie być zainteresowania udziałem w programie ze strony inwestorów prywatnych".
Zabezpieczenia są niezbędne
Jak ocenił Marcin Krasoń z Home Broker taki program jak Mieszkanie Plus wymaga ogromnej liczby najróżniejszych zabezpieczeń, które pozwolą uniknąć nadużyć. - Inaczej skorzystają z niego ci, którzy nie powinni i na niego nie zasługują - dodał.
Jak przypomniał, "niestety Mieszkanie dla Młodych (MdM), czy Rodzina na Swoim (RnS), nie były tak zabezpieczone i często korzystały z nich osoby do tego nieuprawnione".
- Te zabezpieczenia są dobre i są one wymagane w kierunku nie tylko utrzymania wysokości czynszu, co jest bardzo ważne, ale także sposobu, w jaki np. samorządy będą przydzielały mieszkania - podkreślił Krasoń. Zwrócił uwagę, że ustalane czynsze mają obowiązywać przez rok. - Jeżeli byłoby to mądrze zrobione to w takich przypadkach, gdy inwestycja się nie "spina", to mogłoby dojść do waloryzacji - dodał.
Co z opłacalnością inwestycji?
Zdaniem analityka jeśli chodzi o milionowe kary, to oczywiście jest niebezpieczeństwo takie, że operatorowi nie będzie się opłacała taka inwestycja, bo będzie to trochę ryzykowny biznes. - Myślę jednak, że deweloperzy zdają sobie sprawę, że sytuacja, która ma dzisiaj miejsce - czyli coraz więcej inwestycji na rynku mieszkaniowym - nie będzie trwała wiecznie. To się niedługo skończy i dobrze wtedy mieć jakieś zabezpieczenie - ocenił.
Czy kary są zbyt wysokie?
Z kolei Maciej Górka z Domiporta.pl ocenił, że "o ile samo wprowadzenie rygoru karnego w postaci kar finansowych w przypadku łamania podstawowych kwestii, jakim jest stosowanie się bezwzględnie do maksymalnych stawek czynszów jest z punktu widzenia fundamentalnych założeń programu słuszne, o tyle sugerowany ich poziom jest mocno dyskusyjny".
Powiedział, że jego zdaniem kilkumilionowe kary za złamanie reguły maksymalnych stawek czynszowych są nieadekwatne do ewentualnie wyrządzonej szkody. - Wydaje mi się, że powinny one mieć charakter progresywny, uzależniony od wysokości przekroczonego limitu w danej gminie - dodał.
- Rozumiem, że zapowiedź ministra Żuchowskiego o wysokich karach ma charakter prewencyjny, ale z naciskiem na opinię społeczną niż samych operatorów. Swoją obawę skupił bym bardziej w kierunku trwałości operatora, na którego zgodnie z KZN przerzucona jest większość odpowiedzialności za powodzenie projektu - mówił Górka.
abo
REKLAMA