Zmiana czasu - więcej zysków czy strat?
Ten temat powraca za każdym razem w ostatni weekendy października. Mowa o zmianie czasu. W nocy z soboty na niedzielę zmienimy czas z letniego na zimowy. Pytanie, czy w dzisiejszych czasach to ma sens?
2017-10-27, 18:50
Posłuchaj
Wprowadzenie zmiany czasu pierwotnie argumentowano kwestią oszczednosci energii. Przesunięcie wskazówek zegara miało dawniej pozwolić na oszczędności w przemyśle, ale obecnie większość fabryk i tak pracuje w trybie 24-godzinnymi i przy sztucznym oświetleniu. Jednocześnie, jak mówi Jarosław Janecki, główny ekonomista banku Societe Generale, zmiana czasu powoduje problemy dla pracodawców - chodzi na przykład o trudność z tym, jak zakwalifikować jedną dodatkową godzinę, którą pracownicy spędzą w pracy w nocy z soboty na niedzielę.
- Ten argument ekonomiczny związany z oszczędnością energii zupełnie nie znajduje odzwierciedlenia w statystykach, na które moglibyśmy się ewentualnie powoływać - dodaje.
Zmiana czasu powoduje utrudnienia
I choć ekonomicznie zmiana czasu nie ma dziś sensu, to jak zauważa gość Polskiego Radia 24, wciąż robi to ponad 70 krajów na całym świecie. Jarosław Janecki podkreśla, że z tego powodu najlepiej by było, aby zmiany w tym zakresie, na przykład likwidacja czasu letniego i zimowego, nastąpiły na poziomie europejskim i zostały zatwierdzone przez europarlamentarzystów. - Wprowadzenie jednolitego czasu w Europie z pewnością zminimalizowałoby chaos, który pojawia się w momencie zmiany. Najczęściej myślimy tu na przykład o rozkładzie pociągów czy przestawieniu zegarków, ale na przyklad w sektorze bankowym mamy wówczas do czynienia z przerwami technicznymi i trudniej jest dokonywać przelewów - zaznacza gość Polskiego Radia 24.
Wkrótce będziemy mieli jednolity czas?
W Sejmie jest projekt ustawy autorstwa PSL, który zakłada brak zmiany czasu na letni i zimowy. Czas letni miałby obowiązywać cały rok, od 1 października 2018 roku.
NRG, Polskie Radio 24, Błażej Prośniewski, md
REKLAMA