Miliarder konsekwentny. Z warszawskiej giełdy znika jedna z największych prywatnych spółek

Jeden z najbogatszych Polaków Michał Sołowow postanowił wycofać z giełdy swoją ostatnią notowaną na warszawskim parkiecie spółkę Synthos. Eksperci nie są zdziwieni tym posunięciem.

2017-10-27, 16:04

Miliarder konsekwentny. Z warszawskiej giełdy znika jedna z największych prywatnych spółek
Synthos opuszcza Giełdę Papierów Wartościowych. . Foto: PIXABAY

Jak skomentował dla Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia analityk rynków finansowych Albert Rokicki z portalu longterm.pl, decyzja Sołowowa zaskoczeniem nie była.

Cena spółki korzystna dla Sołowowa

– Cena spółki jest teraz korzystna, a przez ostatnie lata na GPW była średnia koniunktura. To nie jest pierwszy przypadek, kiedy dobra spółka jest wycofywana z giełdy. (…) Pan Sołowow jako główny udziałowiec ma najlepsza wiedzę odnośnie perspektyw spółki i tego co się w niej dzieje i stwierdził, że cena jest bardzo korzystna. Biorąc też pod uwagę coraz więcej regulacji na rynku  podjął taką, a nie inną decyzję. Uważam że korzystną dla niego w dłuższym terminie – powiedział analityk i zaznaczył, że zdecydowała przede wszystkim korzystna cena.

– Sołowow okazał się dobrym biznesmenem w przeszłości i na pewno nie zdejmowałby (z giełdy – red.) spółki, która jest droga – podsumował Rokicki.

Synthos zniknie z giełdy. Sołowow zdeterminowany

Natomiast Marcin Kiepas, główny analityk WALUTEO powiedział naszej redakcji, że wycofanie Synthosu wpisuje się w strategię działań Sołowowa jeśli chodzi o spółki giełdowe.

REKLAMA

– Wcześniej mieliśmy Barlinek, później dawny Cersanit, które zostały wycofane. (…) Inwestorzy uważają jednak, o czym świadczy zachowanie kursu w stosunku do ceny wezwania, że ta cena musi zostać podwyższona jeśli Sołowow myśli poważnie o wycofaniu spółki z giełdy, bo nie chcą tanio pozbywać się akcji – powiedział Kiepas i zaznaczył, że jednak widząc determinację Sołowowa jeśli chodzi o wycofywanie spółek z GPW to ostatecznie Synthos z giełdy zniknie.

Nie tylko Synthos. Odwrót spółek z parkietu?

Zdaniem Kiepasa na warszawskim parkiecie można zauważyć proces wycofywania spółek.

– Od początku roku zniknęło już 16 spółek, w zeszłym roku było ich 19. Głównym akcjonariuszom coraz mniej opłaca się trzymać je na giełdzie, bo koszt posiadania spółki publicznej jest dużo większy niż działającej poza rynkiem publicznym. Do tego warszawski parkiet w ostatnich latach nie zachowuje się zbyt dobrze – podsumował Marcin Kiepas.

Przypomnijmy, że Michał Sołowow jest głównym udziałowcem Synthosu (spółka specjalizuje się w produkcji kauczuku) i posida blisko 62,5 proc. udziałów wycenianych na około 4 mld zł. Wartość całej chemicznej grupy szacowana jest na 8,1 mld złotych. Większość ekspertów ocenia, że jeden z najbogatszych Polaków chce mieć nad Synthosem pełną kontrolę. Powodzenie wezwania oznaczać będzie zniknięcie spółki z warszawskiej giełdy.

REKLAMA

Adam Kaliński, NRG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej