Były lekarz Michaela Jacksona oskarżony
Doktor Conrad Murray został formalnie oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci Michaela Jacksona. Były lekarz słynnego piosenkarza nie przyznaje się do winy.
2010-02-09, 06:56
Michael Jackson zmarł w swoim domu Kalifornii 25 czerwca ubiegłego roku. Podczas sekcji zwłok w organizmie piosenkarza wykryto mieszankę leków przeciwbólowych i uspokajających. Główną przyczyną śmierci Jacksona był jednak środek anestezjologiczny propofol, który podał mu doktor Conrad Murray. Prokuratura postawiła lekarzowi jeden zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi mu za to kara 4 lat więzienia.
Wczoraj sędzia z Los Angeles przyjął wniosek obrońców Murraya i zgodził się by odpowiadał on z wolnej stopy, wyznaczając kaucję w wysokości 75 tysięcy dolarów. Sędzia nie zakazał Murrayowi wykonywania zawodu lekarza. Zabronił mu jedynie podawania pacjentom środków usypiających stosowanych w anestezjologii - a szczególnie propofolu.
Po zaprotokołowaniu, że doktor Conrad Murray nie przyznaje się do winy zabrano go do biura szeryfa. Tam odebrano mu paszport, zrobiono zdjęcia i pobrano odciski palców. Następną rozprawę sędzia wyznaczył na 5 kwietnia.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA