Finanse studentów: ile zarabiają, wydają i oszczędzają?
We wtorek obchodzimy Światowy Dzień Oszczędzania. I choć z tym generalne wśród Polaków nie jest najlepiej, to młode pokolenie, czyli studenci w większości deklarują, że pieniądze jednak odkładają.
2017-10-31, 17:00
Posłuchaj
Nie od dziś wiadomo, że portfel studenta do najgrubszych nie należy, ale to też studenci wykazują się wyjątkowymi umiejętnościami w gospodarowaniu niewielkimi środkami - od pierwszego do pierwszego.
Okazuje się jednak, że studenci też oszczędzają - przynajmniej tak wynika z najnowszego badania Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Polscy studenci - w przeważającej większości - pracują w trakcie studiów - w oparciu o umowy cywilnoprawne i raczej dorabiają niż zarabiają, zauważa Mateusz Saniewski, dyrektor Centrum Analiz Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
- Pytaliśmy się, czy w ogóle pracują, czy dorabiają, czy taktują pracę w trakcie studiów jako główne zajęcie. Z badań wynikło, że to raczej jest dorabianie. Później pytaliśmy o formę tego zatrudnienia. Tu okazało się, że są to tzw. umowy śmieciowe, czyli umowy o dzieło i umowy zlecenia jako klasyczne formy zatrudnienia studenta. Okazało się też, że część studentów dorabia w sposób nielegalny, czyli na czarno, nie mając żadnej legalnej formy zatrudnienia, ale to marginalny wynik – zaznacza rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Większość studentów niezadowolona ze swoje sytuacji finansowej
Z badania wynika, że tylko 40 proc. studentów jest zadowolona ze swojej sytuacji finansowej.
- Nie wszystkie te aspekty, które by chcieli, mogą być do końca zrealizowane, szczególnie jeżeli chodzi o samodzielne utrzymanie i różnego rodzaju rozrywki, na które student mógłby wydawać swoje zarobki. Pytaliśmy się o to, jak zarabiają. Głównie są to niewielkie kwoty, do 1 tys. zł. Oczywiście różnie się to rozkłada. Znaleźli się też studenci, którzy wykroczyli o wiele poza naszą skalę i mieli o wiele większe dochody – mówi Mateusz Saniewski.
Studentom za granicą powodzi się lepiej
Z badania Związku Banków Polskich wynika zaś, że polski student nie jest zbyt bogaty, zwłaszcza na tle studentów z innych państw, zaznacza Przemysław Barbrich z ZBP.
REKLAMA
- Ma ten student 1,6 tys. zł, a np. student w Szwecji ma 5,5 tys. zł, ale w Czechach czy na Słowenii ma 2,4 tys. zł – podaje liczby ekspert.
Na garnuszku rodziców
Prawie 40 procent polskich studentów mieszka z rodzicami. A to nie tylko wygoda, ale też ulga dla portfela. Z raportu wynika, że u osób, które wynajmują mieszkanie, albo opłacają pokój w akademiku, wydatki na te kwestie stanowią prawie 40 procent ich budżetu.
- Tak jest taniej, dlatego że z tego budżetu 1,6 tys. zł mniej więcej 1/3 jest przeznaczana na zakwaterowanie, ok. 1/3 na opłacenie czesnego na prywatnych uczelniach, średnio jest to ok. 530 zł. Najdroższe są uczelnie techniczne, politechniki, gdzie to czesne waha się pomiędzy 1,5 tys. zł a 3 tys. zł za semestr – mówi Przemysław Barbrich.
Studenci też oszczędzają
Opłaty za zakwaterowanie - pokój, mieszkanie lub akademik - to największa miesięczny wydatek. Potwierdza to badanie samych studentów. Na drugim miejscu znalazło się wyżywienie, ale polski student też oszczędza.
- Ok. 2/3 studentów oszczędza, są to kwoty do 100 zł miesięcznie. Znaleźli się też studenci, którzy mieli oszczędności rzędu 1 tys. zł, a nawet 2 tys. zł – dodaje Mateusz Saniewski.
W Polsce nie cieszą się popularnością kredyty studenckie. Przeciwnie jest w krajach Europy Zachodniej.
W naszym kraju działa około 400 uczelni - publicznych i prywatnych. Studiuje w nich blisko milion 400 tysięcy osób. Pod tym względem zajmujemy czwarte miejsce w Europie - za Niemcami, Francją i Włochami.
Dominik Olędzki, awi
REKLAMA
REKLAMA