"Zagraniczna adopcja polskich dzieci powinna być ostatecznością"
Obowiązująca procedura adopcyjna polskich dzieci przez rodziny zagraniczne w wielu przypadkach nie gwarantuje poszanowania praw najmłodszych - wskazali rzecznicy praw obywatelskich i praw dziecka we wspólnym piśmie do Zbigniewa Ziobry.
2017-11-09, 07:51
Powiązany Artykuł
Prezydent: ochrona dóbr dziecka powinna mieć najwyższy priorytet
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar i rzecznik praw dziecka Marek Michalak w piśmie wystosowanym do ministra sprawiedliwości, przypomnieli, publikację Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w której opisano nieprawidłowości w obowiązującym procesie adopcyjnym. Poinformowali, że zgodnie z przepisami adopcja zagraniczna zawsze powinna być traktowana jako ostateczność i stosowana tylko w przypadku, kiedy dziecku nie można zapewnić odpowiedniej opieki w kraju.
RPO i RPD zaproponowali podjęcie prac nad rozwiązaniami prawnymi, które na etapie postępowania sądowego gwarantowałyby pełną realizację zasady pierwszeństwa adopcji krajowych nad międzynarodowymi.
Dzieci bardzo często są oddzielane od rodzeństwa i po wyjeździe za granicę, tracą z nim kontakt RPD i RPO
Inny problem, na który zwracają uwagę rzecznicy, dotyczy "okresu próby" dziecka z rodziną adoptującą. W ocenie rzeczników, styczność osobista to podstawowy element procedury adopcyjnej. Jej celem jest weryfikacja możliwości nawiązania właściwych relacji pomiędzy rodziną a dzieckiem oraz zminimalizowanie stresu, na jaki dziecko narażone jest w związku ze zmianą miejsca pobytu w innym państwie. W polskim prawodawstwie zaznacza się, że okres próby nie powinien być zbyt krótki, jednak czas jego trwania nie jest nigdzie sprecyzowany. W badaniach Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, na które powołują się rzecznicy, w zdecydowanej większości badanych spraw, okres próby wynosił od jednego do trzech tygodni. Zdaniem RPO i RPD, jest za krótki.
Z nadsyłanych do rzeczników skarg wynika, że w dalszym ciągu występują przypadki kierowania do adopcji zagranicznej dzieci, mimo niewyczerpania możliwości znalezienia rodziny w Polsce. Ponadto dzieci bardzo często są oddzielane od swojego rodzeństwa i po wyjeździe za granicę, tracą z nim kontakt.
REKLAMA
abi
REKLAMA