To koniec hodowli zwierząt na futra? "Nie ma zgody na cierpienie" [WIDEO]
- Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt to duży krok w kierunku poprawy ich bytu w naszym kraju - przekonuje Krzysztof Czabański, jeden z wnioskodawców. Propozycja przepisów autorstwa grupy posłów większości parlamentarnej pojawiła się w Sejmie w tym tygodniu. Obecnie jej zapisy analizuje Biuro Analiz Sejmowych.
2017-11-10, 16:49
Projekt zgłoszony przez grupę posłów PiS zakłada likwidację ferm zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego, zakaz występów zwierząt w cyrkach, obowiązkowe chipowanie psów czy "uwolnienie" czworonogów na posesjach z łańcuchów. Krzysztof Czabański tłumaczy, że proponowane są w nim szerokie rozwiązania systemowe dotyczące ochrony praw zwierząt.
Daniel Chmielewski - prezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych - krytykuje założenia projektu. Uzasadnia, że branża zapewnia utrzymanie dziesiątkom tysięcy osób. Daje też wiele wpływów z podatków.
Posłuchaj
Daniel Chmielewski - prezes Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych - o propozycjach zaostrzenia prawa o ochronie zwierząt. 1:21
Dodaj do playlisty
Te argumenty nie przekonują między innymi członków fundacji Viva, zajmującej się działaniami na rzecz ochrony praw zwierząt. Wskazują oni, że projekt autorstwa grupy posłów PiS jest krokiem w dobrym kierunku.
REKLAMA
O projekcie głośno zrobiło się również w mediach społecznościowych, a to za sprawą wpisów publicystów Rafała Ziemkiewicza i Łukasza Warzechy, którzy krytycznie odnieśli sie do zapisów ustawy, zarzucając jej m.in. działanie w imię cudzych interesów.
Tymczasem zdaniem wnioskodawców, projekt noweli ustawy o ochronie zwierząt to pokłosie postulatów społecznych, sugestii organów sprawujących nadzór nad przestrzeganiem przepisów ustawy o ochronie zwierząt oraz zaleceń Najwyższej Izby Kontroli.
polskieradio.pl/IAR/Dariusz Adamski
REKLAMA
REKLAMA