Polska - Meksyk: Adam Nawałka wciąż testuje. "Dwa cele w jednym"

Przed towarzyskim meczem z Meksykiem, który rozpocznie się w Gdańsku w poniedziałek o 20.45, selekcjoner polskich piłkarzy Adam Nawałka nie ukrywa, że planuje zrealizować dwa cele. - Zagramy o zwycięstwo, ale chcemy też sprawdzić nowe ustawienia - przyznał.

2017-11-12, 18:54

Polska - Meksyk: Adam Nawałka wciąż testuje. "Dwa cele w jednym"

Posłuchaj

Mariusz Stępiński liczy na występ z Meksykiem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Selekcjoner biało-czerwonych uważa, że nie można dzielić spotkań reprezentacji na mecze oficjalne i towarzyskie. - Podstawowe założenie jest takie, że zawsze gra się o zwycięstwo. To jest mecz polskiej reprezentacji i jego ranga, bez względu na to, czy jest to spotkanie o punkty czy towarzyska potyczka, nie ma znaczenia. To zaszczyt i honor bronić biało-czerwonych barw - stwierdził Nawałka.

Trener polskiej reprezentacji przekonywał, że spotkanie z Meksykiem jest ze szkoleniowego punktu widzenia niezwykle ważne.

- Zamierzamy sprawdzić nowe warianty taktyczne oraz personalne. Mamy przygotowane dwie wersje, z trzema i czterema obrońcami, a decyzje w jakim ustawieniu taktycznym i personalnym zagramy w poniedziałek, zapadną po oficjalnym niedzielnym treningu. Przy takich założeniach wynik może wydawać się sprawą drugorzędną, ale postaramy się zrealizować dwa cele w jednym – zwyciężyć oraz przetestować nowe ustawienia - dodał.

Powiązany Artykuł

pazdan 1200 f.jpg
Na Meksyk bez Pazdana

Wiadomo, że w poniedziałkom spotkaniu nie zagrają Robert Lewandowski, Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Kamil Glik oraz Artur Boruc. Czterech pierwszych trener Nawałka odesłał do domu, a Boruc zakończył reprezentacyjną karierę. Poza tym kontuzje wykluczyły z udziału w konfrontacji z Meksykiem Michała Pazdana oraz Łukasza Piszczka.

REKLAMA

W ostatnim spotkaniu pomiędzy tymi zespołami 2 września 2011 roku w Warszawie padł remis 1:1. Z zawodników powołanych teraz przez selekcjonera biało-czerwonych w meczu sprzed ponad sześciu lat wystąpili Jakub Błaszczykowski i Maciej Rybus.

kbc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej