Senator PO brał narkotyki?
Prokuratura czeka na decyzję marszałka Senatu o uchyleniu immunitetu Krzysztofowi Piesiewiczowi, aby wszcząć czynności z udziałem senatora PO. 3 grudnia wniosek o uchylenie immunitetu przesłała do marszałka Prokuratura Krajowa - poinformowała rzeczniczka Prokuratora Krajowego, Katarzyna Szeska.
2009-12-11, 10:56
Prokurator chce postawić Piesiewiczowi zarzuty związane ze złamaniem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Sprawą zajmuje się prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Media donoszą, że senator PO zrzekł się immunitetu. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur powiedziała, że formalna decyzja senatu w tej sprawie jest niezbędna, aby wszcząć postępowanie.
"Rzeczpospolita" pisze, że w połowie października zgłosiła się do jej redakcji kobieta, która twierdziła, że ma nagrania kompromitujące senatora Krzysztofa Piesiewicza. Według dziennika, na nagraniach widać 64-letniego senatora w dwuznacznych sytuacjach. Na jednym z nich Piesiewicz siedzi przy stole, na którym znajduje się biały proszek. Po chwili substancja znika. Kobieta, która przyniosła nagrania, twierdziła, że senator zażył kokainę. Spotkanie odbyło się w domu Piesiewicza w Warszawie, a nagrania noszą datę 4 września 2008 roku.
Na swoich stronach internetowych tygodnik "Wprost" ujawnił, że w połowie listopada na wniosek Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga zatrzymano grupę osób, które miały szantażować Krzysztofa Piesiewicza nagraniami wideo. W toku śledztwa członkowie grupy oskarżyli senatora o posiadanie kokainy.
Za posiadanie narkotyków grozi kara grzywny lub do 3 lat więzienia, a w przypadku posiadania znacznej ilości kara może wnosić nawet do 8 lat więzienia.
REKLAMA
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA