PO chce dymisji rządu Beaty Szydło. Rzeczniczka PiS: obronimy rząd pani premier
Obronimy rząd premier Beaty Szydło; odrzucimy wniosek opozycji o konstruktywne wotum nieufności - zapowiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Oceniła, że konferencja lidera PO Grzegorza Schetyny, na której zażądał dymisji szefowej rządu była "obrzydliwa i haniebna".
2017-11-16, 17:36
Posłuchaj
Grzegorz Schetyna powiedział w czwartek, że rząd PiS jest odpowiedzialny za przyzwolenie dla mowy nienawiści podczas Marszu Niepodległości. - Pytam tych wszystkich, którzy dają przyzwolenie na takie zachowanie: czy tak samo będą wyglądać obchody 100-lecia niepodległości, czy tak samo będziemy świadkami haniebnych gestów, haniebnych postaw? - mówił lider PO.
Jak podkreślił na tę "hańbę i wstyd, który widzieliśmy 11 listopada" szefowa rządu nie zareagowała. - Dlatego żądam od premier Szydło podania się do dymisji, podania do dymisji całego rządu - oświadczył Schetyna. Zapowiedział, że jeżeli nie nastąpi ten "symboliczny i honorowy" gest, to w przyszłym tygodniu PO zgłosi wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu.
Grzegorz Schetyna poinformował, że rozmawiał już w tej sprawie z liderami PSL i Nowoczesnej. - Ten wniosek uzasadnimy i podpiszemy razem i wspólnie wystąpimy o odwołanie tego rządu - powiedział. Do słów szefa PO odniósł się Ryszard Petru. - Bierzemy pod uwagę symboliczne poparcie dla wniosku PO, ale rozmowy na ten temat nawet się jeszcze nie rozpoczęły - dodał lider Nowoczesnej.
"Oczywiście obronimy rząd pani premier"
Słowa przewodniczącego Platformy skrytykowała Beata Mazurek. - Używając słów Schetyny powiem, że ta konferencja była obrzydliwa i haniebna, niegodna polskiego polityka. (…) Oczywiście obronimy rząd pani premier Beaty Szydło i odrzucimy wniosek o konstruktywne wotum nieufności - zapewniła rzeczniczka PiS.
REKLAMA
Jej zdaniem jeśli PO taki wniosek złoży "to będzie doskonała okazja przypomnienia Polakom tego, że czas państwa teoretycznego, z którym mieliśmy do czynienia za rządów PO bezpowrotnie minął". - Nie ma zgody na to, by wrócić do czasów, gdzie polską polityką będzie rządził Rycho, Zdzicho i Miro. Ten czas się skończył i dobrze by to dotarło do polityków PO - oświadczyła.
W jej ocenie słowa lidera PO są "obrzydliwe i haniebne" jeszcze z innego powodu. - Schetyna doskonale o tym wie, że ani PiS, ani rząd PiS nie był organizatorem Marszu Niepodległości - podkreśliła. - Jako PiS doskonale państwo wiecie, że świętowaliśmy w Krakowie - dodała posłanka.
Według niej przypisywanie odpowiedzialności rządowi "za coś, w czym po pierwsze nie uczestniczyliśmy, po drugie nie organizowaliśmy, jest zwykłą ludzką nieprzyzwoitością". Zdaniem Beaty Mazurek - Grzegorz Schetyna od momentu, kiedy PiS wygrało wybory tą nieprzyzwoitość nieustannie pokazuje. - Tą niechęć i tą falę hejtu wobec nas cały czas podtrzymuje - zaznaczyła.
W ocenie rzeczniczki PiS politycy PO antagonizują społeczeństwo. - Natomiast my jako PiS cały czas podkreślamy, to co robimy. Przywracamy podmiotowość Polkom, Polakom, polskim rodzinom i Polsce na arenie międzynarodowej. I będziemy to robić wbrew temu co mówi opozycja - zadeklarowała.
REKLAMA
"To się nie mieści w głowie"
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ocenił, że trzeba "być skrajnym nieukiem", żeby móc powiedzieć coś takiego co usłyszeliśmy z ust lidera PO Grzegorza Schetyny. Według niego "to skandal, żeby powtarzać kłamstwa, które pojawiają się w mediach na Zachodzie. - Żeby obrażać dziesiątki tysięcy Polaków z kraju i zza granicy, którzy przyjechali manifestować swoje przywiązanie do ojczyzny - zaznaczył.
Podkreślił, że ludzie, którzy tolerowali złodziejstwo i przyzwalali na afery mają teraz czelność coś podobnego wygłaszać. - Mają czelność oskarżać Polaków o to, że są faszystami, dziesiątki tysięcy ludzi, którzy przyszli z biało czerwonymi flagami na Marsz Niepodległości. To się nie mieści w głowie - dodał Ryszard Terlecki.
W ocenie wicemarszałka Platforma skompromitowała się głosowaniem "przeciwko Polsce" w Parlamencie Europejskim. Skala tej kompromitacji - mówił - "jest tak wielka, że naprawdę trudno jest to skomentować, trudno jest wyrazić przerażenie, jak polscy politycy mogą powtarzać, wygłaszać podobne brednie".
- Słyszeliśmy tutaj o faszyzacji. Schetyna, wydaje mi się, ma maturę; jak można takie rzeczy w ogóle opowiadać publicznie? - zastanawiał się Terlecki.
REKLAMA
Rezolucja PE
PE przyjął w środę rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. PE wyraził m.in. zaniepokojenie proponowanymi zmianami w przepisach, które dotyczą polskiego sądownictwa, które "mogą strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce". W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.
Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS; PO podzieliła się w tej sprawie, a eurodeputowani PSL nie wzięli udziału w głosowaniu - wynika z informacji zebranych przez PAP.
Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. Głosowanie nad wnioskiem odbywa się nie wcześniej niż po upływie 7 dni od jego złożenia.
aj
REKLAMA
REKLAMA