Polska energetyka zmniejszy zużycie węgla do 2050 roku dzięki OZE?
Dziś krajowa produkcja energii elektrycznej w przeważającym stopniu opiera się na węglu – z węgla kamiennego i brunatnego otrzymujemy bowiem 85 proc. prądu. Polski mix energetyczny jednak się zmieni. Węgiel będzie stanowił połowę naszego mixu energetycznego w 2030 roku.
2017-11-20, 19:30
Posłuchaj
− Z raportu „Mapa Drogowa Polskiej Elektroenergetyki 2030+” wynika, że polska energia będzie odchodzić od węgla - tłumaczy Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
Do 2050 r. udział węgla w polskiej energetyce dramatycznie spadnie
I wyjaśnia, że według resortu energii, do 2030 r. udział węgla utrzyma się na poziomie 50-55 procent, ale do 2050 r. udział tego surowca dramatycznie spadnie.
− Wynika to z faktu, że obecnie działające instalacje na węgiel brunatny będą wygaszane, gdyż ten przestanie być dostępny, nie będą budowane też nowe, mówi Marcin Roszkowski.
Będzie rosło znaczenie gazu. Ale nie z Rosji
Rosnące znaczenie dla wytwarzania energii elektrycznej w Polsce będzie miał gaz.
REKLAMA
Jak wyjaśnia gość Polskiego Radia 24, w latach 30.,40. i 50. naszego wieku, nabiorą znaczenia powstające obecnie nowe źródła energii.
−Teraz rozwijana jest sieć dystrybucji gazu naturalnego, otwierane są nowe kierunki dostaw – np. przez Bramę Północną czy przez Gazoport, wymienia prezes Roszkowski.
−Czyli będziemy mieli w Polsce wystarczającą ilość gazu, który zasili polską energetykę, nie pochodzącego z Federacji Rosyjskiej, mówi prezes Instytutu Jagiellońskiego.
Jak podkreśla, pozwoli to nam uciec z pułapki zastawianej przez Rosję, która często wykorzystuje ten surowiec w walce jako element swojej siły.
REKLAMA
Stawiamy też na energię wiatrową na morzu
Po 2030 ważną częścią w strukturze produkcji energii będzie OZE.
Jak wyjaśnia, głównym źródłem zaopatrzenia tej energii będą wiatraki na morzu – gdzie realizowane są dwa projekty – PGE Energii Odnawialnej oraz Polenergii.
I dodaje, że właśnie ta technologia budzi mniej kontrowersji i emocji, jest bardziej wydajna, gdyż wykorzystuje wiatr zdecydowanie częściej niż wiatraki na lądzie, a ponadto koszt uzyskania energii w ten sposób, jest coraz niższy.
Elektrownia atomowa się nie opłaca?
Mówiąc o budowie elektrowni atomowej, ekspert uważa, że jej powstanie jest przede wszystkim w naszym kraju nieopłacalne.
REKLAMA
Wyjaśnia, że jeden megawat wyprodukowanej mocy w elektrowni atomowej jest najdroższy, a ponadto zapełnienie luki po wyczerpaniu się węgla brunatnego oznacza wytwarzanie energii w elektrowni atomowej już w 2030-31 r.
− 1000 MW z atomu kosztuje ok. 30 mld zł, a to jest wartość wszystkich spółek energetycznych, a to oznacza, że większość ze spółek nie ma na sfinansowanie tej inwestycji środków, mówi gość Polskiego Radia 24.
Jak dodaje, nie mamy więc na to pieniędzy, nie ma szans aby zdążyć z inwestycją do 2030 r.
Ministerstwo Energii w perspektywie końca roku będzie kończyło projekt strategii polityki energetycznej do 2040 r.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia, Justyna Golonko, jk
REKLAMA