Sejmowa komisja ds. Amber Gold przesłuchała na posiedzeniu niejawnym dwóch funkcjonariuszy CBŚP
W 2012 roku prowadzili oni działania operacyjne w sprawie spółki należącej do Marcina P.
2017-11-22, 18:12
Posłuchaj
Członek komisji Jarosław Krajewski (PiS) ocenił dzisiejsze zeznania jako wartościowe. Wyjaśnił, że posiedzenia były wyłączone z jawności, ponieważ obaj świadkowie nadal pracują w policji, a część dokumentów była objęta klauzulą tajności.
- Jesteśmy po bardzo owocnych przesłuchaniach. Kontynuujemy wątek dotyczący tego jak funkcjonowała policja oraz służby specjalne w kontekście Marcina P. i grupy Amber Gold - mówił poseł.
Z kolei członek komisji Witold Zembaczyński (Nowoczesna) stwierdził, że poruszone wątki były interesujące. Powiedział też, że dotychczasowe przesłuchania utwierdzają go w przekonaniu o braku koordynacji poszczególnych służb i policji.
- Każda z tych instytucji podejmowała na własną rękę wyrywkowe działania wokół Amber Gold. Jednak żeby uwieńczeniem tych działań był sukces w postaci sprawdzonych hipotez i śledztwa to potrzeba koordynacji, a ja jej dzisiaj kompletnie nie widzę - wyjaśnił członek komisji.
REKLAMA
Kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej związane z działaniami policji oraz służb specjalnych w sprawie Amber Gold odbędzie się za dwa tygodnie.
Afera Amber Gold
Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe). Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 r.
Głośno o sytuacji spółki Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy linie OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe - zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika, a następnie firma poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r.
Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej, firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
REKLAMA
Ponadto z materiału zebranego do tej pory przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi, która bada, gdzie trafiły pieniądze wyprowadzone z Amber Gold, wynika m.in., że od 15 grudnia 2011 r. do 30 sierpnia 2012 r. na rzecz OLT Express przelano z kont Amber Gold 5 mln 800 tys. dolarów i 43 mln 600 tys. zł. Jak ustalono, mimo tego OLT Express nie realizowała swoich zobowiązań finansowych wynikających choćby z konieczności uregulowania rat leasingowych za samoloty.
Powołana w lipcu ubiegłego roku komisja śledcza ma zbadać i ocenić prawidłowość i legalność działań podejmowanych wobec Amber Gold przez: rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych. Zbadać ma też działania, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes UOKiK, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie ABW i CBA oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni. Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane ws. Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.
mr
REKLAMA