Miedwiediew: najważniejsze, że udało nam się wytrwać
Mijający rok , zdaniem prezydenta Rosji, był bardzo trudny dla kraju.
2009-12-24, 11:05
W wywiadzie dla czołowych rosyjskich kanałów radiowych i telewizyjnych Dmitrij Miedwiediew powiedział, że Rosji udało się jednak w miarę spokojnie przetrwać kryzys finansowy.
Podkreślił, że w Rosji zachowana została stabilna wypłata pensji i emerytur, udało się zapewnić stabilność finansową kraju i nie dopuścić do bankructwa dużych przedsiębiorstw.
"Najważniejszy wynik /roku/ jest taki, że udało nam się wytrwać. Postępował rozwój i według mnie zapłaciliśmy stosunkowo niedużą cenę za kryzys finansowy, który ogarnął świat".
REKLAMA
Dmitrij Miedwiediew zapowiedział też podpisanie dekretu reformującego rosyjską milicję oraz wskazał na potrzebę uporządkowania sytuacji w służbie penitencjarnej. Obiecał także dozbrojenie rosyjskiej armii w ciągu najbliższej dekady.
Prezydent Rosji poruszył również zagadnienia związane z polityką zagraniczną. Baracka Obamę nazwał „silnym politykiem i interesującym człowiekiem", wyraził też życzenie, by styczniowe wybory prezydenckie na Ukrainie wygrał polityk, który będzie chciał rozwoju dobrych stosunków z Rosją.
Prezydent Miedwiediew do porażek mijającego roku zaliczył niezreformowanie struktury gospodarki uzależnionej od eksportu surowców naturalnych. Zwrócił uwagę, że jest dużo niekonkurencyjnych przedsiębiorstw. Nie udało się również powstrzymać w Rosji wzrostu bezrobocia.
Wywiad Dmitrija Miedwiediewa trwał 80 minut. Był więc trzykrotnie krótszy od niedawnej rozmowy z narodem premiera Władimira Putina.
REKLAMA
kg
REKLAMA