Tokio 2020: najszybszy człowiek świata zatęskni za bieżnią i wróci do rywalizacji? "Trudno mu będzie patrzeć"

Amerykanin Justin Gatlin na zakończenie kariery przez Usaina Bolta przerwał jego dominację na światowych bieżniach. Teraz kontrowersyjny sprinter przyznał, że możliwy jest powrót Jamajczyka do rywalizacji.

2017-11-27, 20:58

Tokio 2020: najszybszy człowiek świata zatęskni za bieżnią i wróci do rywalizacji? "Trudno mu będzie patrzeć"
Usain Bolt (w środku). Foto: Shutterstock

35-latek podczas sierpniowych mistrzostw świata w Londynie został mistrzem świata w biegu na 100 metrów. Bolt zajął wówczas dopiero trzecie miejsce. Już wcześniej zapowiedział, że występ w stolicy Anglii będzie jego ostatnią wielką imprezą w karierze. "Jankes" coraz bardziej jest jednak przekonany, że Bolt może zawiesić lekkoatletyczną emeryturę i w Japonii powalczyć o kolejny medal olimpijski.

- Jeśli wciąż kocha lekkoatletykę, trudno będzie mu stać z boku. Spójrzcie na to w ten sposób, ja myślę, że on kocha bieżnię. Uwielbia rywalizację i wygrywanie. Kiedy o tym myślę, wydaje mi się, że może pobiec w 2020 roku - powiedział Gatlin.

Sam Bolt nie porzucił natomiast marzeń o byciu profesjonalnym piłkarzem, mimo swoich 31 lat. - Wiele razy podkreślałem, że chciałbym być piłkarzem i niektóre kluby wyraziły zainteresowanie. Mam nadzieję, że będę gotowy do gry w 2018 roku - mówił w październiku.

Jamajczyk jest ośmiokrotnym mistrzem olimpijskim. Do niego należą rekordy świata w biegu na 100 (9,58) i 200 metrów (19,19).

REKLAMA

bor, dailymail.co.uk


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej