Na GPW realizacja zysków
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie upłynęła pod znakiem realizacji zysków. Głownie w segmencie dużych spółek.
2017-11-28, 19:41
Posłuchaj
WIG 20, indeks największych spółek, na koniec sesji stracił 0,46 proc., mWIG40 0,31 procent a indeks szerokiego rynku stracił 0,34 procent - komentuje Marcin Kiepas, analityk waluteo.pl.
Jak mówi, polski rynek akcji był jednym ze słabiej zachowujących się w Europie, gorzej tylko wypadały rynki w Turcji i na Węgrzech.
− Tym samym nastąpiło odwrócenie ról, gdy w poniedziałek WIG20 był jednym z najlepiej spisujących się europejskich indeksów, mówi gość radiowej Jedynki.
Jak jednak dodaje, nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków, jego zdaniem końcówka roku będzie sprzyjać utrzymaniu pozytywnych nastrojów na giełdach.
REKLAMA
Spośród wszystkich 20 spółek wchodzących w skład indeksu tych największych, spadł kurs akcji 1-u a wzrósł 8 - między innymi - CCC, m Banku - aż ponad dwa procent.
Nie najlepszy dzień dla spółek surowcowych
− Dziś indeks WIG 20 w dół ciągnęły przede wszystkim spółki surowcowe na czele z JSW, PKN Orlen i KGHM, oraz dwa banki – Pekao SA i Alior Bank, mówi Marcin Kiepas.
W lepszej sytuacji spółki energetyczne
Jak dodaje, spółki energetyczne próbowały ratować sytuację z PGE i Energą na czele, oraz spółki detaliczne – CCC i Euro Cash. Drożały też akcje PKP Cargo po publikacji wyników, Domu Maklerskiego X Trade Brokers, rosnące od dołka z 14 listopada już o 40 procent.
W Indeksie szerokiego rynku najbardziej zyskiwała dziś firma ZREMB. Akcje spółki zyskały dziś blisko 16 procent.
REKLAMA
Wartość obrotów na sesji wyniosła blisko miliard złotych.
Spokojnie na rynku walutowym
Wtorek był bardzo spokojnym dniem na rodzimym rynku walutowym.
Jak opisuje analityk, złoty nieznacznie umocnił się do euro i franka szwajcarskiego, jednocześnie tracąc trochę do dolara.
−Ten spokój wynikał z oczekiwania na przesłuchanie przed komisją senacką USA wiceprezesa Fed Jerome Powella, związane z dominacją na przyszłego szefa Fed, mówi Kiepas.
REKLAMA
Dodaje, że dla notowań złotego mogą być kluczowe krajowe dane publikowane w czwartek i piątek, dotyczące inflacji i wzrostu PKB.
− Można przypuszczać, że będą one pozytywne i euro będzie kończyło tydzień na poziomie 4,19-4,20 zł, dolar potanieje do 3,50 zł a za franka możemy płacić 3,56-3,57 zł, ocenia analityk.
Euro kosztuje dzisiaj 4 złote 20 groszy, dolar 3 złote 53 grosze, a frank szwajcarski 3 złote 69 groszy.
Justyna Golonko, jk
REKLAMA
REKLAMA