Ekstraklasa: Korona nie wykorzystała szansy, ale serię podtrzymała

W meczu kończącym 19. kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy Cracovia zremisowała 2:2 z Koroną Kielce. Dla podopiecznych Gino Lettieriego był to dziewiąty ligowy mecz bez porażki.

2017-12-04, 21:21

Ekstraklasa: Korona nie wykorzystała szansy, ale serię podtrzymała

Posłuchaj

Rozczarowany końcowym wynikiem był Szymon Drewniak z Cracovii (IAR)
+
Dodaj do playlisty

"Pasy" zaczęły bardzo odważnie. Już w 4. minucie Bartosz Rymaniak musiał faulować (dostał żółtą kartkę), wychodzącego na dobrą pozycję Jakuba Wójcickiego. Potem Krzysztof Piątek źle podawał do Wójcickiego, gdy Cracovia miała przewagę w polu karnym rywala „dwa na jeden”. W końcu - w myśl powiedzenia „do trzech razy sztuka” - Piątek świetnie zagrał do Javiera Hernandeza, a Hiszpan pewnym strzałem wykorzystał sytuację sam na sam z Maciejem Gostomskim. Tym samym krakowianie przedłużyli do siedmiu serię spotkań na swoim stadionie, w których zdobyli minimum jedną bramkę.

Korona kiepsko weszła w ten mecz, ale z upływem minut zaczęła uzyskiwać lekką przewagę. Goście nie stwarzali dobrych okazji, ale cały czas prowokowali defensywę rywala do popełnienia błędu. Taki przytrafił się miejscowym w 37. minucie. Najpierw Piotr Malarczyk nie powstrzymał Niki Kaczarawy, a potem Kamil Pestka - chcąc wybić piłkę spod nóg Gruzina - podał do Marcina Cebuli. Ten stojąc kilka metrów przed bramką nie zmarnował szansy i doprowadził do wyrównania.

Drugą połowę Cracovia rozpoczęła jeszcze lepiej niż pierwszą, gdyż po niespełna dwóch minutach objęła prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkowanie w pole karne posłał Szymon Drewniak, a Piątek precyzyjnym strzałem głową zdobył swoją dziewiątą bramkę w tym sezonie. Gospodarze długo nie cieszyli się odzyskanego prowadzenia. Już w następnej akcji kielczanie wywalczyli rzut rożny. Wprowadzony po przerwie Goran Cvijanovic dośrodkował wprost na głowę Radka Dejmka, który posłał piłkę pod poprzeczkę.

Potem obydwa zespoły miały jeszcze kilka okazji do zmiany wyniku. W Koronie najlepszych nie wykorzystali Kaczarawa i Maciej Górski, a dla „Pasów” Pestka. Pod koniec meczu trener Cracovii Michał Probierz wprowadził do gry Sebastiana Strózika. Dla 18-letniego napastnika, który ostatnio dobrze spisywał się w meczach Centralnej Ligi Juniorów, był to debiut w Ekstraklasie.Wynik jednak się nie zmienił.

REKLAMA

Cracovia - Korona Kielce 2:2 (1:1)

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Diego Ferraresso, Michał Helik, Piotr Malarczyk, Kamil Pestka - Mateusz Wdowiak (59. Jaroslav Mihalik), Ołeksij Dytiatjew (59. Miroslav Covilo), Szymon Drewniak, Javi Hernandez, Jakub Wójcicki (80. Sebastian Strózik) - Krzysztof Piątek

Korona: Maciej Gostomski - Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Adnan Kovacevic - Łukasz Kosakiewicz (46. Goran Cvijanovic), Jakub Żubrowski, Mateusz Możdżeń, Marcin Cebula, Ken Kallaste (75. Fabian Burdenski) - Maciej Górski, Nika Kaczarawa (89. Elhadji Pape Diaw)

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej