Ryanair znów ma problemy? Piloci planują strajk przed Świętami
Część pilotów Ryanaira zapowiada strajk przed świętami Bożego Narodzenia. 20 grudnia będą protestować niektórzy piloci z bazy przewoźnika w Dublinie.
2017-12-13, 10:33
Posłuchaj
Wcześniej o podobnych planach informowali także niemieccy piloci przewoźnika. Do protestów wezwali również związkowcy z Włoch i Portugalii.
Czego dotyczy spór?
Jak poinformowało Irlandzkie Stowarzyszenie Pilotów (IALPA) i związek zawodowy IMPACT, plany poparło aż 94 proc. zrzeszonych pilotów, którzy są bezpośrednio zatrudnieni przez linię. W głosowaniu nie brali jednak udziału ci, którzy są zatrudnieni na kontraktach lub przez pośredników.
Ashley Connolly ze związku zawodowego IMPACT podkreśliła, że "spór dotyczy wygrania prawa do niezależnej reprezentacji pilotów w firmie".
Powiązany Artykuł
![shutterstock ryanair 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/35b1153f-239e-41e1-bf11-ad5a746c98bb.jpg)
Ryanair odwołuje kolejne loty. Wyda 25 mln euro na odszkodowania
Jak zaznaczyła, "nieudany model negocjacyjny zarządu firmy zawiódł akcjonariuszy i dziesiątki tysięcy pasażerów, których loty były odwołane ze względu na niezdolność do rekrutowania i utrzymywania pilotów".
Connolly dodała, że związkowcy nie wykluczają rozszerzenia lub powtórzenia strajków w przyszłości.
Strajki w wielu krajach
Telewizja Sky News zwróciła uwagę, że wcześniej akcję ostrzegawczą zapowiedzieli także włoscy piloci przewoźnika, którzy planują zawieszenie pracy w najbliższy piątek pomiędzy 13 a 17, a także niemieccy kapitanowie, którzy zapowiedzieli strajk, nie podając na razie terminu. Jak zaznaczono, taki scenariusz brany jest pod uwagę także w Portugalii.
Ryanair nie widzi problemu
Ryanair wydał oświadczenie, w którym odrzucił zarzuty związkowców, podkreślając, że "poradzi sobie" z zakłóceniami, i z góry przepraszając klientów za niedogodności. Według linii w proteście weźmie udział nie więcej niż 28 proc. z 300 pilotów, którzy stacjonują w Dublinie.
Jak podkreślono, spór dotyczy uznania istnienia konkurencyjnego związku zawodowego, a nie warunków zatrudnienia, bo piloci otrzymali 20-procentowe podwyżki zarobków, do poziomu od 150 do 190 tys. euro rocznie.
To nie pierwsze kłopoty Ryanaira, który jest w tym roku największym europejskim przewoźnikiem. We wrześniu linie poinformowały o odwołaniu 18 tys. lotów zaplanowanych w ramach jesienno-zimowego rozkładu, co według szacunków miało wpłynąć na plany ponad 400 tys. pasażerów. Tydzień wcześniej anulowano ok. 2 tys. rejsów; jak tłumaczono, decyzja ta związana była z błędami popełnionymi przy planowaniu urlopów pilotów.
abo
REKLAMA
REKLAMA