USA: zarzuty dla zamachowca z Nowego Jorku
Akayed Ullah, który w poniedziałek próbował wysadzić się w powietrze na dworcu autobusowym na Manhattanie, został oskarżony o stworzenie zagrożenia terrorystycznego, wspieranie terroryzmu oraz nielegalne posiadanie broni. 27-letni imigrant z Bangladeszu nie był wcześniej znany służbom.
2017-12-12, 16:36
Funkcjonariusze bliscy śledztwu twierdzą, że Ullah, 27-letni imigrant z Bangladeszu, pozostawał pod wpływem propagandy szerzonej w internecie przez Państwo Islamskie, nie miał jednak bezpośredniego kontaktu z tą dżihadystyczną organizacją.
We wtorek służby antyterrorystyczne w Bangladeszu przesłuchały żonę oraz innych członków rodziny Ullaha. Krewni zamachowca poinformowali, że Ullah po raz ostatni był w Bangladeszu we wrześniu, by zobaczyć się z żoną i nowo narodzonym synem. Do Stanów Zjednoczonych powrócił w październiku. Nie był znany służbom.
Rząd w Dhace potępił poniedziałkową próbę zamachu, podkreślając, że jest przeciwny wszelkim formom terroryzmu i brutalnego ekstremizmu.
W poniedziałek rano w Nowym Jorku w podziemnym pasażu łączącym stację metra pod dworcem autobusowym Port Authority oraz stację metra w pobliżu Times Square doszło do eksplozji, w wyniku której cztery osoby, w tym sprawca, zostały ranne. Terrorysta miał ładunek wybuchowy przytwierdzony do ciała.
REKLAMA
- Ullah przybył do USA w 2011 r. i miał zieloną kartę. Mieszkał na Brooklynie razem ze swoją matką oraz rodzeństwem - poinformował konsul generalny Bangladeszu w Nowym Jorku Shameem Ahsan.
rr
REKLAMA