Putin o katastrofie smoleńskiej. "Cyniczna wypowiedź"
Władimir Putin powiedział, że na pokładzie polskiego Tu-154M, który rozbił się w 2010 roku pod Smoleńskiem, nie doszło do wybuchów. Prezydent Rosji odniósł się do sprawy podczas dorocznej konferencji prasowej dla mediów rosyjskich i zagranicznych. – To cyniczna wypowiedź – oceniał w Polskim Radiu 24 Jacek Karnowski z Sieci. Na naszej antenie również komentarz dra Adama Lelonka z portalu CyberDefence24.pl.
2017-12-15, 19:45
Posłuchaj
– Jeżeli w samolocie były wybuchy - samolot skąd wyleciał, z Moskwy? Z Warszawy - to znaczy, tam je podłożono. Czy przedostali się rosyjscy agenci i podłożyli materiały wybuchowe, czy jak? Szukajcie w takim razie u siebie – powiedział Putin. Dodał następnie: "Nie było tam żadnych wybuchów, to zostało zbadane przez ekspertów ze strony polskiej i z rosyjskiej".
– To cyniczna wypowiedź, taki jest rosyjski reżim. Każdy, kto zna Rosję, podkreśla, że to są poziomy cynizmu dla nas nieosiągalne. To jest widoczne w traktowaniu wraku tupolewa – mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Karnowski. – Niedługo, w kwietniu, minie 8 lat, a Rosjanie nadal przetrzymują samolot i przedłużają śledztwo; nawet specjalnie nie ukrywają, że wrak jest swego rodzaju zakładnikiem. Jeżeli rzeczywiście uważają, że wszystko jest idealnie wyjaśnione, to po co ten wrak przetrzymują? – dodawał publicysta, oceniając, że Moskwa dąży do "rozmycia" sprawy katastrofy smoleńskiej.
– Nie ma przypadku, to od początku do końca wyreżyserowany spektakl. Nie ma przypadku w tym, że polski dziennikarz otrzymuje pozwolenie na zadanie pytania – wskazywał z kolei na naszej antenie dr Adam Lelonek. – Powrót do tematu katastrofy oznacza, że rosyjski prezydent chce prowokować, tym samym realizując cele Moskwy. Rosja chce polaryzować polskie społeczeństwo – wyjaśniał gość PR24.
Do katastrofy smoleńskiej doszło 10 kwietnia 2010 roku. Zginął w niej prezydent RP Lech Kaczyński oraz 95 osób, które towarzyszyły mu w drodze do Katynia. Delegacja z Polski miała uczcić pamięć polskich oficerów zamordowanych na rozkaz Józefa Stalina. Po siedmiu latach, które minęły od smoleńskiej tragedii strona rosyjska nie zwróciła Polsce wraku samolotu i "czarnych skrzynek". Rosyjscy śledczy nie odpowiadają na prośby polskich prokuratorów o pomoc, a także nie wyrazili zgody na przedstawienie kontrolerom lotów ze Smoleńska zarzutu umyślnego doprowadzenia katastrofy powietrznej.
REKLAMA
Więcej w rozmowach z komentatorami.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/PAP/zz
_______________________
REKLAMA
Data emisji: 15.12.17
Godzina emisji: 10.10; 10.15
REKLAMA