Co Inspekcja Handlowa znalazła w sprzedawanym w polskich sklepach mięsie? Wyniki kontroli

Wieprzowina w tatarze wołowym, substancje dodatkowe E- w białej kiełbasie, których nie powinno być. To wyniki kontroli Inspekcji Handlowejm która wzięła pod lupę surowe mięso i jego wyroby.

2017-12-15, 12:05

Co Inspekcja Handlowa znalazła w sprzedawanym w polskich sklepach mięsie? Wyniki kontroli
Wyniki kontroli mięsa nie wypadły za dobrze. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O wynikach kontroli mięsa mówił w "Agro-Faktach" radiowej Jedynki: Dariusz Łomowski z Urzędu ochrony Konkurencji i Konsumentów (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Jakość i oznakowanie surowego mięsa i jego wyrobów, takich jak np. biała kiełbasa, tatar czy metka Inspekcja Handlowa srawdziła na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kontrole mięsa zostały przeprowadzone w placówkach wielkopowierzchniowych, w niewielkich sklepach oraz w sieciach handlowych, wyjaśnia Dariusz Łomowski z Urzędu ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Wygląda to niezbyt różowo, dlatego że na 168 sklepów w 70 stwierdziliśmy różnego rodzaju nieprawidłowości – podaje liczby rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia. – Na 962 partie produkcyjne, które zostały w toku tej kontroli sprawdzone, 218 miało różnego rodzaju nieprawidłowości – dodaje.

Mięso bez konserwantów i polepszaczy

Surowe mięso, świeże nie może mieć jakichkolwiek konserwantów, dodatków czy polepszaczy, podkreśla Dariusz Łomowski.

REKLAMA

- Jakichkolwiek składników, które maskują tę świeżość mięsa. Inaczej jest w przypadku wędlin. Tutaj gama dozwolonych dodatków do żywności jest bardzo szeroka i przedsiębiorcy mogą dodawać różnego rodzaju składniki, także polepszacze, wzmacniacze smaku, aromaty dymu wędzarniczego itd., pod warunkiem, że poinformują o tym konsumentów – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Tymczasem badania laboratoryjne pokazały, że takie dodatki zostały znalezione w surowej kiełbasie. Przedsiębiorcy tłumaczyli się, że nie ma odpowiednich przepisów w tym zakresie. UOKiK odpowiada, że najbardziej są i za ich nieprzestrzeganie grożą finansowe sankcje.

Aleksandra Tycner, awi

 

 

REKLAMA

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej