"Dwanaście krzeseł" w noc sylwestrową w Teatrze Śląskim
"Wybierając zawód aktora lub reżysera, musimy liczyć się z życiem tułacza" – mówi Nikołaj Kolada. Twórca teatralny z Jekaterynburga – miasta pod stokami Uralu w azjatyckiej części Rosji – wędruje do Polski, aby bawić publiczność. Co pokaże w przedstawieniu "Dwanaście krzeseł", którego premiera w noc sylwestrową w Teatrze Śląskim w Katowicach?
2017-12-23, 20:35
Posłuchaj
Jak podkreślał Nikołaj Kolada, do Polski przyjeżdża z wielką radością. - Bardzo często przyjeżdżam do Polski, wystawiłem tu wiele sztuk oraz pojawiają się tu moje książki. Bardzo lubię język polski i polskich artystów. Jeździć trzeba tam, gdzie nas lubią, a ja czuję, że jestem lubiany w Polsce. Wracam tutaj po dwóch latach z nowym przedstawieniem jak do domu – mówił gość Polskiego Radia 24.
Według reżysera teatr jest zabawą. – Teatr nie powinien powodować napięć i być ciężkim doświadczeniem. Spektakl "Dwanaście krzeseł" przepełniony jest muzyką, tańcem i humorem. Chodzi o to, by widz mógł odpocząć i pośmiać się. Bardzo lubię tragikomedie. Są wspaniali aktorzy, choreograf i scenograf. W dzisiejszym świecie mamy tendencję, że ludzie chcą osiągnąć coś bez nakładu pracy, to wydaje się aktualne w "Dwunastu krzesłach". Czasami ludzie zapominają o tym, że w grobie nie ma kieszeni – mówił Kolada.
Przedstawienie "Dwanaście krzeseł" powstało na podstawie powieści Ilji Pietrowa.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Katarzyna Oklińska.
Polskie Radio 24
____________________
Na scenie w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Godzina emisji: 20:15
Data emisji: 23.12.2017
REKLAMA