Bomba w NY. Talibowie czy "dzieło amatora"?
Jak podaje Agencja Reutera, do nieudanego zamachu bombowego na Times Square w Nowym Jorku przyznali się pakistańscy talibowie. Taka informacja ukazała się na jednej z islamskich stron internetowych. W oświadczeniu napisano, że zamach miał być zemstą za śmierć dwóch talibskich przywódców i "muzułmańskich męczenników".
2010-05-02, 16:39
Tymczasem jak stwierdziła amerykańska minister ds. bezpieczeństwa narodowego Janet Napolitano wykryta w sobotę próba zamachu jest "odosobnionym działaniem".
Dodała jednak, że rząd USA uważa nieudaną próbę zamachu, która doprowadziła do ewakuacji Times Square za "potencjalny atak terrorystyczny"
"Traktujemy to bardzo poważnie - zapewniła w programie +State of the Union+ w telewizji CNN Napolitano.
Według niej na razie nie ustalono motywów zamachu ani podejrzanych, ale w samochodzie odnaleziono odciski palców.
REKLAMA
Podobnie jak burmistrz Nowego Jorku, który mówiąc o ładunku ukrytym w samochodzie powiedział, że jest to dzieło "amatora", również Napolitano uważa, że "nie wydaje się aby był on specjalnie wyrafinowany".
Samochód-pułapka z ukrytymi materiałami wybuchowymi, który według burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga, mógł doprowadzić "do bardzo śmiertelnego wydarzenia", został zneutralizowany nie powodując żadnych szkód - poinformowały w niedzielę władze miasta.
"Nie zrobiono tego, by ostrzec. To nie był fałszywy alarm. To dzieje się naprawdę - chodzi o to, by skrzywdzić ludzi" - uważa szef nowojorskiej straży pożarnej Sal Cassano.
W zaparkowanym w centrum Nowego Jorku samochodzie saperzy znaleźli sztuczne ognie, trzy butle z propanem i dwa kanistry z około 40 litrami benzyny oraz urządzenie które miało posłużyć jako zapalnik. Policję zawiadomił uliczny sprzedawca, który dostrzegł dym wydobywający się z pojazdu.
REKLAMA
mch PAP
REKLAMA