Premie świąteczne dostaje 19 proc. Polaków

Zastrzyk gotówki przed świętami od pracodawcy - miła rzecz, jakkolwiek nie taka znów powszechna.

2017-12-29, 13:50

Premie świąteczne dostaje 19 proc. Polaków
.Foto: R_Szatkowski/Shutterstock.com

Posłuchaj

O świątecznych i noworocznych premiach mówiły w radiowej Jedynce: Joanna Żukowska z Monster Polska i Karolina Dawidziuk, rzecznik prasowy Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Badania firmy Monster Polska przeprowadzone w kilkunastu państwach Europy Środkowo-Wschodniej pokazują, że z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku pracodawcy w wielu krajach dodatkowo nagradzają swoich pracowników, przyznając im specjalne premie. Jednak odsetek takich przedsiębiorców nie jest bardzo duży.

Pracodawcy hojniejsi przy premiach noworocznych

W Polsce ekstra wynagrodzenie w okresie świątecznym otrzymuje 19 procent zatrudnionych. Mogą oni liczyć zarówno na premie bożonarodzeniowe, jak i noworoczne, mówi Joanna Żukowska z Monster Polska.

- Okazuje się, że polscy pracodawcy są o wiele bardziej hojni przy premiach noworocznych. Są one aż trzykrotnie wyższe niż premie świąteczne. Premie świąteczne w Polsce wynoszą 1100 zł, a premie świąteczne aż 3300 zł – podaje liczby ekspertka.

Szczęśliwcy dodatkowe wynagrodzenie otrzymują dwa razy

O wiele chętniej przyznają je firmy zagraniczne działające w Polsce. Ale robią to także duże państwowe przedsiębiorstwa i instytucje. Jest grupa szczęśliwców, która może liczyć na oba rodzaje premii - i przed Bożym Narodzeniem, i przed Nowym Rokiem, dodaje Joanna Żukowska.

REKLAMA

- Pocieszające jest to, że sytuacja w Polsce jest bardzo dobra, nawet jeżeli porównamy to do innych krajów europejskich. Jesteśmy na trzecim miejscu, jeżeli chodzi o popularność występowania premii świątecznych i na czwartym miejscu, jeżeli chodzi o występowanie premii noworocznych. Jeżeli jeszcze dodatkowo popatrzymy na hojność pracodawców, jeżeli chodzi o premie noworoczne, to jesteśmy aż na trzecim miejscu. Przed nami, jeżeli chodzi o hojność, są Serbowie i Litwini. Serbowie wypłacają aż 114 proc. przeciętnego wynagrodzenia jako premię noworoczną, jeżeli zaś chodzi o Litwinów, to jest to aż 90 proc., a Polska wypłaca 86 proc. przeciętnego wynagrodzenia, więc jest to naprawdę dobry rezultat - uważa ekspertka.

Nagroda pocieszenia?

Najmniejsze premie noworoczne daje Słowenia, a świąteczne - Finlandia. Wygląda na to, że w tych państwach, w których zarabia się mniej, premie są taką nagrodą pocieszenia, zgadza się Karolina Dawidziuk, rzecznik prasowy Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

- Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, czyli we wszystkich przedsiębiorstwach, tych mikro- i tych zatrudniających powyżej 9 osób i dużych przedsiębiorstwach, wynosi 4255 zł brutto. Natomiast przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw za listopad tego roku wyniosło 4610 zł i 79 gr. W zakres przeciętnego wynagrodzenia wliczane są dodatki za staż, za pracę w godzinach nadliczbowych, jak również premie i nagrody – podkreśla ekspertka.

Grudniowe wynagrodzenia nieco wyższe

Karolina Dawidziuk potwierdza, że w grudniu wynagrodzenia w gospodarce są nieco wyższe niż we wcześniejszych miesiącach.  

REKLAMA

- Jeżeli spojrzymy na dane z 2 – 3 ostatnich lat, zarówno we wszystkich badanych przedsiębiorstwach, czy też w tych podmiotach, które zatrudniają powyżej 9 osób, to zauważymy, że wynagrodzenia grudniowe, z końca roku, czy z początku, są nieco wyższe niż te z poprzedniego kwartału. Widać, że tutaj wchodzą te premie związane z końcem roku, ze świętami – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej polskiego Radia.

W Polsce choć płace w całej gospodarce od zeszłego roku zwiększyły się prawie o 5 procent, to nadal nie są duże. Szacuje się, że najczęściej wypłacane wynagrodzenie, tak zwana dominanta, nie przekracza 3 tysięcy zł brutto miesięcznie.

Badania dotyczące przyznawania premii świątecznych i noworocznych przeprowadzono w tym roku po raz drugi. W zeszłym roku pokazały, że otrzymało je 18 procent zatrudnionych.

Aleksandra Tycner, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej