ASF: jest jakiś sposób na zatrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa?
Pod koniec listopada wirus ASF przekroczył Wisłę i znalazł się na jej zachodnim brzegu. Wykryto go u dzików, a nie w stadzie świń. Jednak hodowcy trzody chlewnej z Wielkopolski i Kujaw są coraz bardziej zaniepokojeni sytuacją.
2017-12-29, 15:01
Posłuchaj
Walka z wirusem u zwierząt swobodnie przemieszczających się jest bardzo trudna, wymaga dużo cierpliwości i konsekwencji w działaniach.
Zmniejszenie populacji dzików
Dlatego dążymy do tego, żeby maksymalnie obniżyć populację dzików w całej Polsce, mówi Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Krzysztof Jażdżewski, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii.
- Jak to wykonać, to o wiele trudniejsza sprawa. Wszelkie dane naukowe mówią o tym, że w zasadzie nie da się osiągnąć 70 proc. zmniejszenia populacji w ciągu krótkiego czasu – zaznacza ekspert.
Mur na granicy pomoże?
Nawet w tych przygranicznych powiatach, w których wcześniej choroba już wygasła, w tym roku pojawiły się kolejne przypadki ASF. Dlatego pomóc może zapisane już w specustawie dotyczącej walki z chorobą, rozwiązanie, jakim jest budowa muru na granicy z Białorusią.
REKLAMA
- Być może, jak osiągniemy u nas pewien efekt w postaci zmniejszenia populacji dzików, to wtedy brak dopływu tych nowych zakażonych dzików spowoduje, że ta sytuacja się unormuje – uważa ekspert.
Ważne przestrzeganie zasad bioasekuracji
Pomóc może oczywiście również wzrost świadomości wśród rolników, hodowców na temat zasad bioasekuracji.
- W tej chwili coraz więcej hodowców profesjonalnych ma coraz większą świadomość – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia. – Hodowcy świń, np. z powiatu piotrkowskiego, chcieliby, aby wymagania bioasekuracji dotyczyły wszystkich rolników w Polsce. Oni wiedzą, że jeżeli teraz zaczniemy od nich wymagać tych zasad, to być może nie dojdzie do takiej sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia w Białej Podlaskiej, gdzie w krótkim okresie, czerwiec – wrzesień, mieliśmy ponad 40 ognisk, 80 proc. z nich występowało w gospodarstwach do 50 sztuk – dodaje.
Na wirusa ASF nie dotąd żadnego lekarstwa ani szczepionki. Wielu rzeczy jeszcze o nim nie wiadomo, choćby np. tego, jak długo utrzymuje się w słomie, która może być wykorzystywana jako ściółka.
REKLAMA
Aleksandra Tycner, awi
Polecane
REKLAMA