Zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS. Nowelizacja ustawy do TK

Przebieg prac legislacyjnych nad ustawą znoszącą górny limit składek na ZUS wzbudził zastrzeżenia prezydenta Andrzeja Dudy. Parlament uchwalił ustawę 15 grudnia.

2018-01-05, 19:01

Zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS. Nowelizacja ustawy do TK
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: mahos/Shutterstock.com

Zdaniem prezydenta, rodzaj i waga wprowadzanych ustawą zmian, dotyczących zarówno pracowników, jak i pracodawców, powoduje, że praca nad tego rodzaju aktem prawnym prowadzona powinna być z pełnym poszanowaniem procedury, w tym z uwzględnieniem zasad dialogu i współpracy z partnerami społecznymi.

Zastrzeżenia związkowców i pracodawców

W trakcie procedowania ustawy, Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" oraz Konfederacja Lewiatan skierowały do prezydenta wspólne stanowisko wyrażające sprzeciw wobec trybu prac nad przedmiotową ustawą. Przekazały również wspólne stanowisko pięciu reprezentatywnych organizacji związków zawodowych oraz reprezentatywnych organizacji pracodawców, tj. Forum Związków Zawodowych, NSZZ "Solidarność", Konfederacji Lewiatan, Pracodawców RP oraz Związku Pracodawców Business Centre Club.

Pracodawcy RP również apelowali o wycofanie ustawy. „Tylko wycofanie ustawy będzie właściwym wyjściem – w dodatku zgodnym z założeniami Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. SOR zakłada przecież wspieranie tworzenia wysokopłatnych etatów, a procedowana nowelizacja – wprost przeciwnie”, pisała w komunikacie organizacja.

REKLAMA

Proponowane w nowelizacji rozwiązania popiera z kolei OPZZ.

Według  Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, które przygotowało projekt nowelizacji, był onkonsultowany - konsultacje społeczne uruchomiono równolegle z rozpoczęciem prac nad ustawą. Resort przypomniał, że nad zmianami dyskutował m.in. zespół Rady Dialogu Społecznego. Ministerstwo zwróciło uwagę, że projekt został skierowany do konsultacji 26 października i rząd otrzymał opinię "w zasadzie od wszystkich partnerów społecznych".

Głos w sprawie proponowanych zmian zabrała w listopadzie Rada Nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, która zaopiniowała go negatywnie. "Jednocześnie Rada Nadzorcza: wnioskuje o wycofanie projektu ustawy z prac sejmowych i o ponowne przeprowadzenie konsultacji projektu; wnioskuje o uwzględnienie w projekcie ustawy rocznego vacatio legis, także z powodu konieczności dostosowania narzędzi informatycznych ZUS do nowego stanu prawnego" - napisano w komunikacie.

Sprawa dotyczy dużych pieniędzy

Ustawa znosi limit, powyżej którego najlepiej zarabiający nie płacą składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Ostatecznie Sejm przyjął poprawki Senatu zakładające, że wejdzie w życie od 2019, a nie 2018 roku.

Jak mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia mec. Piotr Bimkiewicz, ekspert prawa karno-gospodarczego kancelarii BW Adwokaci, sprawa dotyczy bardzo dużych pieniędzy.

− Mowa jest o 350 tysiącach osób zatrudnionych na umowach o pracę zarabiających średnio powyżej 10 tysięcy złotych miesięcznie – wyjaśniał ekspert.

REKLAMA

Jak jest teraz?

Obecnie przepisy mówią, że roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2017 roku kwota ta wynosi 127 tys. 890 zł.

. 

Ustawa przewiduje zniesienie tego limitu tak, by wszyscy ubezpieczeni płacili pełne składki na ZUS, niezależnie od wysokości dochodów. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ma abyć zgodnie z zapisami ustawy odprowadzana od całości przychodu, tak jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zasada ta miałaby zostać również wprowadzona przy składkach odprowadzanych przez płatnika za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.

Źródło wideo: TVP Info

IAR/PAP/NRG, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej