Biedniejsze gminy alarmują, że nie mieszczą się w kosztach realizacji 500 plus
Małe gminy dokładają do programu 500 plus, bo jego realizowanie w wielu przypadkach często przekracza wysokość otrzymywanej na ten cel dotacji – donosi Dziennik Gazeta Prawna.
2018-01-22, 13:40
Jak czytamy – 1,5 proc. puli środków przewidzianych na wypłaty 500 zł na dziecko na swoim terenie otrzymują gminy, aby pokryć związane z tym koszty. Okazuje się jednak, że nie wszystkim gminom to wystarcza. Dlatego Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego (ZGWL) chce zwiększenia tego wskaźnika oraz jego zróżnicowania w zależności od wielkości danego samorządu.
Musimy dokładać
W swoim stanowisku – czytamy w DGP – ZGWL powołuje się na analizę, jaką przeprowadziło wśród samorządów. W ankietach miały one podać dane dotyczące wysokości należnej im dotacji i faktycznie poniesionych wydatków związanych z obsługą 500 plus od stycznia do października 2017 r., w tym: na wynagrodzenia pracowników, koszty administracyjne oraz koszty utrzymania stanowisk pracy. Odpowiedziało 61 spośród 82 gmin województwa. 23 zasygnalizowały, że muszą dokładać z własnych pieniędzy do wykonywania programu 500 plus.
Mniejszym najtrudniej
Jak informuje ZGWL, problem ten dotyczy głównie małych gmin wiejskich ze średnią liczbą mieszkańców 2–10 tys. oraz miejskich mających do 5 tys. mieszkańców.
Według doniesień dziennika – to właśnie w nich rzeczywiste koszty przekraczają równowartość 1,5 proc. dotacji, co w praktyce oznacza, że takim gminom pieniędzy wystarcza na pokrycie kosztów zatrudnienia jednego pracownika, a w kilku przypadkach w ogóle nie zdecydowano się na utworzenie dodatkowego etatu i świadczeniami wychowawczymi zajmują się inni pracownicy.
REKLAMA
Apel do rządu
W związku z tym – czytamy – ZGWL apeluje, by rząd dostosował wysokość dotacji celowej na 500 plus do faktycznie ponoszonych kosztów poprzez zwiększenie procentowego wskaźnika oraz zróżnicowanie jego wysokości w zależności od wielkości jednostki samorządu.
DGP, ak, NRG
REKLAMA