Dariusz Banaszek zrezygnował z funkcji prezesa. Sytuacja w PZKol wróci do normalności?

Dariusz Banaszek nie jest już prezesem Polskiego Związku Kolarskiego. Krytykowany w związku z aferami w organizacji działacz poinformował o tym w wydanym oświadczeniu, zapewniając, że nie czuje się winny zarzutów kierowanych wobec niego przez ministerstwo sportu i turystyki.

2018-01-26, 15:51

Dariusz Banaszek zrezygnował z funkcji prezesa. Sytuacja w PZKol wróci do normalności?
Dariusz Banaszek podczas grudniowego zjazdu związku w Pruszkowie otrzymał wotum zaufania . Foto: YouTube/APOstudioPL

Posłuchaj

Czesław Lang: "Trudno mi powiedzieć, kto może zostać nowym prezesem" (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W oświadczeniu, były już prezes przyznał że na jego decyzję wpływ miała obecna sytuacja wokół związku. Przypomnijmy, że ministerstwo sportu zawiesiło finansowanie kolarskiej centrali, deklarując zarazem wspieranie zawodników poprzez programy z ominięciem związku.

Minister Witold Bańka podjął taką decyzję po ponownym wyborze Banaszka na stanowisko prezesa PZKol, do którego doszło 22 grudnia ubiegłego roku. Wcześniej minister zażądał dymisji całego zarządu związku. Ośmiu z dziewięciu jego członków podjęło decyzję o rezygnacji, jedynym który tego nie dokonał był Banaszek. Otrzymał on wotum zaufania podczas grudniowego zjazdu wyborczego w Pruszkowie, pozostając na stanowisku.

Ministerstwo oraz część mediów zarzuca Banaszkowi brak odpowiedniej reakcji na afery, jakie w ostatnich miesiącach wstrząsnęły polskim kolarstwem. Były członek zarządu PZKol –Piotr Kosmala podczas jednego z wywiadów w listopadzie poinformował, że wewnętrzny audyt wykazał, iż jeden z najbardziej rozpoznawalnych kolarskich działaczy miał dopuszczać się nadużyć seksualnych wobec zawodniczek. W tle afery pojawiały się także nieprawidłowości finansowe.

Ujawniono około dziesięciomilionowe zadłużenie związku wobec wykonawcy toru w Pruszkowie. Związek miał znaleźć się w katastrofalnej sytuacji finansowej, a jego konta miał zająć komornik.

REKLAMA

Nie tylko ministerstwo zareagowało na sytuację wokół PZKol. Ze sponsorowania wycofali się najważniejsi sponsorzy, jak PKN Orlen czy CCC. Banaszek w swoim oświadczeniu napisał, że „kierował się dobrem kolarstwa” oraz zapewnił, że nie czuje się winny ministerialnym zarzutom.

- Jednocześnie pragnę podkreślić, iż nie poczuwam się do winy w zakresie przypisywanym mi Przez Ministra Sportu i Turystyki. Moja ciężka praca na rzecz kolarstwa będzie kontynuowana przez zarząd, wybrany przez środowisko zgodnie z prawem – zapewnił Banaszek.

Przypomnijmy, że wybranego w grudniu nowego zarządu ministerstwo do tej pory nie akceptowało. Nie wiadomo, jak resort zachowa się po dymisji Banaszka. Pozostali członkowie zarządu PZKol wydali natomiast oświadczenie, w którym zapewnili o chęci kontynuacji działań ustępującego prezesa w sprawach rozmów sponsorskich czy współpracy z PZKOL.

REKLAMA

pm, pzkol.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej