Jak chronić Bałtyk przed rolniczą chemią?
Azotany i fosforany pochodzące z rolnictwa zagrażają florze i faunie Morza Bałtyckiego.
2018-02-11, 14:08
Posłuchaj
Dlatego organizacja ekologiczna WWF Polska i Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie zorganizowały szkolenia dla doradców rolniczych, dotyczące ograniczenia odpływu szkodliwych substancji z gospodarstw do rzek i zbiorników wodnych, skąd przedostają się potem do Bałtyku.
─ Duża ilość zanieczyszczeń pochodzi z obszaru Polski, wyjaśnia Sebastian Kobus z fundacji WWF Polska.
Z Polski wpływa prawie 50 proc. biogenów dostających się do Bałtyku
Jak wyjaśnia, Morze Bałtyckie jest akwenem szczególnie wrażliwe, półzamkniętym, na wymianę wód potrzebuje aż 30 lat.
I dodaje, że na 80 mln ludzi mieszkających w zlewie Bałtyku, prawie połowa to Polacy, 99 proc. polskich rzek wpływa do Bałtyku, 50 proc. zlewisk tych rzek ma charakter rolniczy.
REKLAMA
─ Czyli dostarczamy do Bałtyku prawie 50 proc. wszystkich biogenów, mówi gość Polskiego Radia.
Przedstawieniu sposobów rozwiązywania problemu służą szkolenia współorganizowane przez WWF Polska.
Jak ograniczyć dostawanie się biogenów do cieków wodnych?
Jak wyjaśnia gość Agro Faktów, podczas szkolenia skoncentrowano się na ograniczeniu dostawania się biogenów do gleby.
─ Stąd zalecamy np. zakrzaczenie wzdłuż cieków wodnych, co ogranicza dostawanie się fosforanów i azotanów, organizowanie planów nawożenia i bardzo precyzyjne nawożenie, mówi ekspert.
REKLAMA
Konkurs "Rolnik Roku Regionu Morza Bałtyckiego”.
Ideę ochrony wód Bałtyku upowszechnia konkurs pod hasłem "Rolnik Roku Regionu Morza Bałtyckiego”.
Jak tłumaczy ekspert, rywalizacja będzie przebiegała na etapie krajowym i regionalnym.
I przypomina, że w 2011 r. wygrał Polak, którego gospodarstwo uznano za najbardziej ekologiczne, spełniające warunki ograniczające dostawanie się związków do gleb i wód.
Zwycięzca konkursu otrzymał nagrodę w wysokości 10 tysięcy euro.
REKLAMA
Dariusz Kwiatkowski, jk
Polecane
REKLAMA