Paweł Adamowicz o wyborach i działaniach prokuratury. "Uprzedziłem Grzegorza Schetynę"

- Przed ujawnieniem decyzji o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska, uprzedziłem o tym szefa PO Grzegorza Schetynę - powiedział we wtorek prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

2018-02-20, 09:55

Paweł Adamowicz o wyborach i działaniach prokuratury. "Uprzedziłem Grzegorza Schetynę"
Paweł Adamowicz. Foto: Adam Wasilewski/Shutterstock

Adamowicz poinformował w niedzielę w mediach społecznościowych, że będzie startował w wyborach na prezydenta Gdańska; potwierdził to w poniedziałek na konferencji prasowej. Oprócz niego w wyborach chcą wystartować - jak donosiły media - szefowa gdańskiej PO i wiceprzewodnicząca pomorskich struktur partii, posłanka Agnieszka Pomaska oraz europoseł Jarosław Wałęsa. Decyzję o tym, kto będzie kandydatem PO na prezydenta Gdańska podejmie zarząd krajowy partii.

Adamowicz mówił w RMF FM, że przed ogłoszeniem startu w wyborach rozmawiał z Grzegorzem Schetyną. - Jestem lojalny w przyjaźniach i dlatego przed ujawnieniem swojej decyzji mieszkańcom Gdańska, uprzedziłem go, jako pierwszego o tej decyzji - zaznaczył.

Jak powiedział, ma codzienny kontakt z gdańszczanami, którzy "byli zirytowani i zniecierpliwieni tym, że nie ma decyzji o kandydacie ze strony prodemokratycznych, proeuropejskich sił". Dodał, że wiele osób zaczepiało go na ulicy i pytało, kiedy zdecyduje się kandydować. - Suwerenem gminnym są gdańszczanie. To ostatecznie oni dokonują wyboru, a nie liderzy partii politycznych, których bardzo szanuję, ale niekoniecznie muszę się z nimi we wszystkim zgadzać - podkreślił Adamowicz.

REKLAMA

Odniósł się także do procesu, w którym jest oskarżony o podanie nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych w latach 2010-2012. Według niego "gdyby nie decyzja partyjnej prokuratury, PiS-owskiej, (Zbigniewa) Ziobry, nie byłoby tej sprawy".

- Wielokrotnie przepraszałem za te błędy, sprawa jest w sądzie, czekamy na wyrok pierwszej instancji - zaznaczył. - Jestem niewinny, jestem przekonany, że to się skończy dla mnie dobrze. To nie są sprawy związane z zarządzaniem miasta, są to sprawy prywatne, za które pokutuję mocno - przyznał.

Według prokuratury Adamowicz nie umieścił w oświadczeniach majątkowych dwóch z siedmiu posiadanych mieszkań; nie zgadzają się też dane dot. zgromadzonych oszczędności, wszystkie były zaniżone - najmniej o kwotę ponad 51 tys. zł, a najwięcej o ok. 320 tys. zł. Adamowicz przyznał przed sądem, że nie umieszczał w oświadczeniach wszystkich informacji o swoim majątku. Po postawieniu w 2015 r. zarzutów przez prokuraturę Adamowicz zawiesił członkostwo w PO.

53-letni Adamowicz rządzi Gdańskiem od 1998 r. Państwowa Komisja Wyborcza informowała pod koniec stycznia, że tegoroczne wybory samorządowe mogą odbyć się w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada.

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej