Waloryzacja emerytur. Związkowcy chcą zmian

Dziś coroczna waloryzacja rent i emerytur. Tegoroczna jest najwyższą od 5 lat. Wynosi 2,98 proc. Ma dostosować renty i emerytury do rosnących zarobków i kosztów życia. Niektórzy jednak domagają się w niej zmian.

2018-03-01, 08:06

Waloryzacja emerytur. Związkowcy chcą zmian
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Waloryzacja emerytur. Związkowcy chcą zmian (Marcin Jagiełowicz/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Jak przypomina Wiesława Taranowska - wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych - wyrównanie wypłat nie odbywa się po równo.

- Waloryzacja to zadośćuczynienie za inflację, i musi ona dawać ludziom gwarancje lepszego bytu z roku na rok. Okazuje się, że ona nie jest sprawiedliwa, bo tym, którzy mają wyższe świadczenia daje więcej, a tym, którzy mają niższe świadczenia, daje mniej. Rozwarstwienie jest bardzo duże, dlatego rząd musi się zastanowić jak pomóc ludziom, którzy dużo pracowali, a mają niskie świadczenie - podkreśla.
 
Związkowcy chcą przekonać rząd do zmiany algorytmu waloryzacji. Mają to zrobić wiosną podczas spotkań Rady Dialogu Społecznego. Wiesława Taranowska liczy, że uda się wypracować kompromis, zwłaszcza że, jak mówiła, minister Elżbieta Rafalska jest osobą bardzo empatyczną.

Pytanie o mechanizm
 
Związkowcy chcą uzależnienia waloryzacji od wzrostu PKB. Dr Marcin Wojewódka - ekspert rynku emerytalnego - zauważa jednak, że taki sposób naliczania waloryzacji również mógłby zostać uznany za niesprawiedliwy, na przykład w przypadku, gdy wzrostu PKB nie będzie.

- Przy wznoszącej gospodarce i wzroście PKB to pewnie dobre rozwiązanie i wszyscy by je chwalili, ale gdyby dziś sytuacja była troszeczkę inna, to takich pomysłów by nie było - dodaje.

Pomysłów jest więcej. Związkowcy chcą też rozmawiać o jednorazowych świadczeniach 500 + dla najuboższych emerytów. Na stole negocjacyjnym ma się też pojawić propozycja przejęcia części emerytury po zmarłym małżonku. Marcin Wojewódka przypomina jednak, że waloryzację rent i emerytur musi udźwignąć budżet państwa. Ekspert mówi, że można stworzyć różne mechanizmy waloryzacji, natomiast najważniejsze jest określenie jej celu, zwłaszcza, że prawie niemożliwe jest pełne zrekompensowanie spadku siły nabywczej świadczeń. 

Tegoroczna waloryzacja będzie kosztowała Skarb Państwa niemal 6 mld zł.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Marcin Jagiełowicz, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej