Polska optoelektronika wojskowa na topie
Intensyfikacja działań badawczo rozwojowych to w roku 2018 jeden z priorytetów dla firmy PCO S.A. - czołowego krajowego producenta przyrządów obserwacyjnych i celowniczych z zastosowaniem techniki laserowej, noktowizyjnej i termowizyjnej dla wojska.
2018-03-09, 14:21
Posłuchaj
− Działania są prowadzone na kilku płaszczyznach, wyjaśnia Paweł Glica - członek zarządu, dyrektor handlowy PCO. Dotyczą przede wszystkim poprawy parametrów noktowizji, termowizji i oświetlonego obrazu jak również udoskonalenia własności funkcjonalnych produkowanych urządzeń, między innymi poprzez zmniejszanie ich wagi. Istotnym aspektem działań badawczo-rozwojowych w zakresie wyposażenia dla Wojska Polskiego jest rozwijanie i integracja specjalnych systemów.
Firma stara się przejść od oferowania poszczególnych sensorów w kierunku proponowania produktów złożonych. Przykładem jest system obserwacji dookólnej w wozach bojowych, np. w wieżach 120-mm samobieżnych moździerzy Rak. Rozwiązanie to łączy w sobie sensory kamer dziennych i sensory termowizyjne. Innym przykładem mogą być głowice wielosensorowe zawierające w sobie dalmierze laserowe, kamery termowizyjne i dzienne oraz urządzenia służące do automatycznego śledzenia celów (wideotraker).
Firma posiada rozbudowany dział badawczo-rozwojowy. W tej chwili nad nowymi konstrukcjami pracuje ponad 100 inżynierów. Działa rada naukowa, w skład której wchodzą rektorzy wyższych uczelni i inni przedstawiciele placówek naukowo-badawczych. PCO S.A. współpracuje z takimi uczelniami, jak: Wojskowa Akademia Techniczna, Politechnika Warszawska, Akademia Górniczo-Hutnicza, a także z samodzielnymi instytutami. Dąży pozyskiwaniu młodych talentów wywodzących się spośród studentów i absolwentów. Służy temu uczestnictwo firmy w imprezach handlowych i organizowanie praktyk studenckich.
Obecnie PCO S.A. bierze udział we wszystkich głównych projektach planu modernizacji technicznej sił zbrojnych. Między innymi w programie Tytan, określanym mianem systemu żołnierza przyszłości. Oprócz tego, że dostarcza własne rozwiązania dotyczące podsystemu obserwacji , to jest także architektem całego projektu, jego integratorem i liderem konsorcjum. Firma jest też aktywnie zaangażowana w proces modernizacji i obsługi technicznej przyrządów optoelektronicznych w czołgach Leopard, bierze udział w dostawach armatohaubic KRAB i moździeży samobieżnych RAK. Uczestniczy też jako poddostawca przemysłu obronnego w Polsce w programach przeciwlotniczych
REKLAMA
PCO już w 2017 roku podjęło intensywne próby wejścia na nowe rynki zagraniczne. Podpisano umowy dotyczące między innymi modernizacji optoelektroniki wozów bojowych armii ukraińskiej, a także dostaw indywidualnego wyposażenia żołnierza dla sił specjalnych w krajach Azji Południowo-Wschodniej. W tym roku spółka zamierza skoncentrować się na kilku głównych rynkach zachodnioeuropejskich krajów NATO. W związku z tym przeprowadzono wiele testów i prób wytwarzanych urządzeń zarówno w warunkach polowych jak i w wyspecjalizowanych instytutach. Potwierdziły one wysoką jakość sprzętu, czego efektem są pierwsze dostawy dla zachodnioeuropejskich kontrahentów. Chodzi głównie o indywidualne wyposażenie żołnierza, a także gogle lotnicze dla pilotów śmigłowców.
Przypomnijmy, że spółka PCO S.A. należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. PGZ konsoliduje ponad 60 firm (z branży zbrojeniowej, stoczniowej, offshore i nowych technologii) z rocznymi obrotami rzędu 5 mld zł oraz przeszło 17 tysiącami pracowników. PGZ SA to jeden z największych koncernów obronnych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Dariusz Kwiatkowski
REKLAMA