Liga Mistrzów: "Eurotunel", "Ojcze nasz", "Boże, chroń Króla!". "No spory talent z tego Messiego"
Piłkarze Barcelony awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W rewanżowym meczu 1/8 finału "Katalończycy" pokonali przed własną publicznością Chelsea 3:0 (2:0). Na Camp Nou koncert dał Lionel Messi.
2018-03-15, 11:50
Posłuchaj
Dwie bramki zdobył Lionel Messi (3', 63'), a jedną Ousmane Dembele (20'). W pierwszym spotkaniu w Londynie był remis 1:1.
Trafienia Lionela Messiego dały Barcelonie awans, ale były także historyczne, Argentyńczyk został drugim piłkarzem, po Portugalczyku Cristiano Ronaldo, który osiągnął granicę 100 goli w Lidze Mistrzów. Prowadzący w zestawieniu Ronaldo z Realu Madryt ma w dorobku 117 trafień.
Zwycięstwo Dumy Katalonii i występ Leo Messiego jest oczywiście głównym tematem hiszpańskich i angielskich dzienników w czwartek. "Mistrz", "Święty Messi", "Koncert", "Magia" – to tylko niektóre z określeń używanych przez dziennikarzy.
"Eurotunel” – napisała "Marca", podkreślając, że Messi znowu zrobił różnicę. Dwa razy pokonał Courtois strzałem między nogami i dał awans Barcelonie. Pierwsze trafienie było jego najszybszym w karierze, zajęło mu 128 sekund od pierwszego gwizdka sędziego.
Z kolei Mundo Deportivo tytułuje swój komentarz "Ojcze nasz” – pisząc o kolejnym niesamowitym występie Messiego, który dał Barcelonie jedenasty ćwierćfinał Ligi Mistrzów z rzędu.
- Posiadanie go w swojej drużynie to luksus, może stworzyć niebezpieczeństwo każdym zagraniem. Nasz atak bazuje na jego grze, a każda akcja Messiego jest coraz lepsza - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener "Barcy" Ernesto Valverde.
I rzeczywiście w grze Messiego jest coś niesamowitego. Napastnik Barcelony jest na piłkarskim Olimpie od lat. Czasami brakuje już słów, porównań, coraz trudniej znaleźć te najlepsze, którymi można go opisać.
Czas na ćwierćfinały
Z pięciu najbardziej utytułowanych klubów w historii piłkarskiego Pucharu Europy, w ćwierćfinałach obecnej edycji Ligi Mistrzów zabraknie tylko Milanu. Łącznie kluby, które pozostały w rywalizacji mają w dorobku 29 triumfów w tych rozgrywkach.
Poczet triumfatorów otwiera najlepszy w dwóch poprzednich sezonach Real Madryt, który łącznie po Puchar Europy sięgnął 12 razy. Pięciokrotnie uczyniły to Barcelona, Liverpool i Bayern Monachium, którego zawodnikiem jest Robert Lewandowski, a dwa razy bezkonkurencyjny był Juventus Turyn.
Z pięciu drużyn, które najczęściej wywalczyły najcenniejsze klubowe trofeum na Starym Kontynencie, w ćwierćfinałach zabraknie tylko siedmiokrotnego zdobywcy - Milanu.
Trzem ekipom, które mają na to szanse w tym roku, nie dane było jeszcze triumfować w PE czy LM. Są to Manchester City, Roma i Sevilla.
Losowanie par 1/4 finału odbędzie się w piątek w siedzibie UEFA w szwajcarskim Nyonie. Będzie miało ono charakter otwarty, czyli nikt nie będzie rozstawiony i nie będzie żadnych uwarunkowań, że jakieś drużyny nie mogą trafić na siebie.
ah, PAP, IAR