Rodzina Kowalskich - zginęli ratując Żydów
- Były wypadki, że Niemcy otaczali dom i nie wyprowadzali tych, których mieli aresztować, ale żywcem ich palili razem z domami - mówił w archiwalnej audycji "Mapa bohaterstwa" Marian Ciszek, mieszkaniec Ciepielowa.
2018-03-23, 07:00
Posłuchaj
6 grudnia 1942 w Starym Ciepielowie i Rekówce niemieckie oddziały żandarmerii zamordowały, podpalając żywcem, wszystkich członków czterech rodzin, które ukrywały w swoich domach Żydów. Zginęły wtedy 34 osoby, większość ofiar stanowiły dzieci. W samej rodzinie Adama i Bronisławy Kowalskich,oprócz rodziców, tragiczny los spotkał pięcioro z nich.
Niemcy pojawili się rano, wiedzieli, kto we wsi ukrywa Żydów. Kowalskich i znalezionych pod podłogą ich sąsiadów: Elkę Cukier i Bereka Pinechesa zamknęli w domu, zabili okna, drzwi i podpalili. Wszyscy spłonęli żywcem. Uratował się jedynie syn, Jan, który w tym czasie terminował krawiectwo u swojego krewnego. Inne trzy rodziny spalono w stodole. Śmierć poniosły też osoby, którym Polacy pomagali. Tych, którzy próbowali uciekać Niemcy rozstrzeliwali lub po schwytaniu wrzucali w płonące zabudowania. Po zbrodni kazali pozostałym mieszkańcom wioski zakopać w jednym dole szczątki ich sąsiadów.
Niemcy od początku II wojny światowej szykanowali i represjonowali wyznawców judaizmu mieszkających na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Latem i jesienią 1942 roku naziści przeprowadzili likwidację dzielnic zamkniętych, mordując niektórych ich mieszkańców na miejscu, a przeważającą część wysyłając do ośrodka masowej zagłady w Treblince. Nieliczni podjęli próby uratowania siebie i bliskich, licząc na pomoc ze strony Polaków. Tak było w Starym Ciepielowie.
Po wojnie szczątki zamordowanych zostały ekshumowane i przeniesione do masowego grobu ofiar niemieckiego terroru, znajdującego się w Starym Ciepielowie.
REKLAMA
W 2009 roku tragiczne wydarzenia przypomnieli autorzy fabularyzowanego filmu dokumentalnego "Historia Kowalskich": Arkadiusz Gołębiewski i Maciej Pawlicki. W tym samym roku prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski małżeństwa Kowalskich, Kosiorów i Obuchiewiczów ze Starego Ciepielowa oraz małżeństwo Kosiorów z Rekówki.
mk
REKLAMA