Dziennikarze Reutersa wciąż więzieni w Birmie

Mija 100 dni przetrzymywania w więzieniu w Birmie dwóch dziennikarzy pracujących dla agencji Reuters, którzy zostali aresztowani najprawdopodobniej w wyniku policyjnej prowokacji. O ich zwolnienie apelują organizacje dziennikarskie z całego świata. Czy przechodząca transformację ustrojową Birma pozostaje jeszcze na drodze ku demokracji ograniczając wolność mediów oraz rozprawiając się z mniejszością Rohindżów?

2018-03-24, 20:59

Dziennikarze Reutersa wciąż więzieni w Birmie
Wioska zniszczona w takcie zamieszek na tle etnicznym. Rakhine, Birma . Foto: EU Civil Protection and Humanitarian Aid Operations / flickr / CC BY-SA 2.0

Posłuchaj

24.03.18 Bartosz Kozakiewicz: Uwięzienie dziennikarzy Reutersa było prowokacją wysokiego szczebla
+
Dodaj do playlisty

Powodem zatrzymania Wa Lone i Kyaw Soe Oo było przechowywanie przez nich tajnych dokumentów sił bezpieczeństwa dotyczących stanu Rakhine, z którego uciekają członkowie muzułmańskiej mniejszości Rohindża.

– Grozi im 14 lat więzienia. Dziennikarzom zarzuca się, że dokumenty, w których posiadanie weszli, chcieli przekazać „zagranicznym agentom”, czyli najprawdopodobniej kolegom z Reutersa. Wiedzieli, że przekazane przez birmańskich policjantów materiały mogą być istotne w śledztwie dotyczącym czystek etnicznych. Po wyjściu z restauracji, w której spotkali się ze stróżami prawa, zostali natychmiast aresztowani – powiedział Bartosz Kozakiewicz, koordynator programów pomocowych dla Birmy.

Okoliczności, w jakich przebiegało przekazanie dokumentów i aresztowanie dziennikarzy, zdaniem Bartosza Kozakiewicza, wskazują, że była to prowokacja i to przygotowana na wysokim szczeblu. O zwolnienie Wa Lone i Kyaw Soe Oo  apelują organizacje dziennikarskie z całego świata, ONZ oraz Unia Europejska, a także władze USA, Wielkiej Brytanii i Kanady.

– Aresztowanie pracowników tak poważnej agencji, jak Reuters, jest ewidentną próbą zastraszenia mediów, w szczególności zagranicznych, które według propagandy birmańskiej armii, wyolbrzymiły to, co dzieje się w stanie Rakhine. Kwestia procesu dziennikarzy będzie moim zdaniem maksymalnie przeciągana w czasie, gdyż ich skazanie byłoby sporym problemem dla władz Birmy. Natomiast wydłużanie tej historii jest na rękę tym, którzy rządzą krajem – dodał.

REKLAMA

W Rakhine birmańskie wojsko i policja prowadzą brutalną operację, z powodu której od ten region opuściło ok. 700 tys. muzułmanów z mniejszości Rohingja. W większości uciekli do sąsiedniego Bangladeszu.

Audycję „Świat w Powiększeniu” prowadził Krzysztof Renik.

PAP/Polskie Radio 24/db

Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

REKLAMA

____________________ 

Data emisji: 24.03.2018

Godzina emisji: 19:46


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej