Majdić po wypadku pauzuje do końca sezonu
Brązowa medalistka olimpijska w narciarskim sprincie Petra Majdić nie tylko wycofała się z igrzysk. Nie wystąpi już do końca sezonu.
2010-02-20, 07:54
Podczas treningu przed środowym sprintem Słowenka spadła z trzymetrowej skarpy przy trasie i mocno się potłukła. Pierwsze badania nie wykazały poważniejszych urazów i Majdić z grymasem bólu startowała w kolejnych biegach. W finale sprintu przegrała tylko z Norweżką Marit Bjoergen i Justyną Kowalczyk. Na podium wchodziła podpierając się na ramieniu trenera.
Później okazało się, że Majdić ma złamane cztery żebra i uszkodzoną opłucną.
Słoweńcy nie wykluczają podania do sądu organizatorów igrzysk. Chodzi o zaniedbania w przygotowaniu trasy. "Być może po powrocie do kraju porozmawiamy z prawnikami i zobaczymy, co da się zrobić" - powiedział rzecznik prasowy słoweńskiej reprezentacji Branislav Dimitrovic.
"Kontuzja Majdić jest poważna. Igrzyska i w ogóle sezon dla niej się skończyły" - dodał.
Słowenka uważana była za jedną z faworytek zaplanowanego na 27 lutego biegu na 30 km.
Dimitrovic przyznał, że Petra Majdić być może wróci ze szpitala do wioski olimpijskiej w sobotę. Na razie jej powrót samolotem do ojczyzny nie jest możliwy, ponieważ wielogodzinna podróż stanowi zagrożenie dla jej zdrowia.
W Słowenii Majdić i tak już została uznana bohaterką narodową. Prezydent Danilo Turk zapowiedział, że uhonoruje zawodniczkę jednym z najwyższych odznaczeń państwowych.
łk
REKLAMA