"Nasz Dziennik": Rolnik czeka na decyzje
Rolnicy indwydiualni skarżą się na kłopoty z uzyskaniem pozwoleń na rozbudowę gospodarstwa. O sprawie pisze "Nasz Dziennik".
2018-04-11, 09:09
Jak czytamy w gazecie, takich problemów nie mają natomiast właściciele wielkich ferm hodowlanych. W przypadku małych gospodarstw bariery administracyjne dotyczą przede wszystkim budowy lub rozbudowy chlewni, obór czy kurników. Z takim kłopotem od ponad trzech lat zmaga się Daniel Krzaklewski, który próbuje rozbudować chlewnie.
- Tylko że nie mogę do tej pory uzyskać niezbędnych zgód i pozwoleń - skarży się w rolnik w rozmowie z "Naszym Dziennikiem.
Kłopotliwa biurokracja
W podobnej sytuacji jest pan Arkadiusz, który w Wielkopolsce chce rozwijać ekologiczny chów drobiu. Hodowca przyznaje, że nie wiele ile potrwa cała procedura bo w tej kwestii jest wiele obostrzeń, a ponadto jego kurnik został potraktowany jako obiekt niebezpieczny dla środowiska i mieszkańców.
"Nasz Dziennik" podkreśla, że problem nie jest marginalny. Poseł Jarosław Sachajko z sejmowej komisji rolnictwa zaznacza, że gospodarze, z którym rozmawiał, narzekają na to, że przechodzą prawdziwą mitręgę w urzędach, a firmy zarządzające wielkimi fermami cieszą się, w ich ocenie, większą przychylnością administracji.
REKLAMA
Więcej - w "Naszym Dzienniku".
REKLAMA