Nowy trener Piasta Gliiwice: wierzę w tę drużynę

"Jesienią drużyna była na fali wznoszącej, piłkarze chcieli coś udowodnić, dotrzeć na szczyt. Wysokie miejsce w tabeli chyba wprowadziło niebezpieczne samouspokojenie - że kolejne mecze się +same wygrają+. A tak nie jest. Moim zdaniem zimą Piast nie tylko się nie osłabił, ale wręcz został wzmocniony. Doszli choćby Mariusz Zganiacz, Adrian Paluchowski, Bartosz Iwan. Problem jest więc mentalny. Jedziemy na krótnie zgrupowanie. Będe rozmawiał z zawodnikami. Musimy zamknąć pewien rozdział, zapomnieć o tych 11. meczach bez wygranej i myśleć o czekających nas spotkaniach. Musi się poprawić atmosfera w szatni, potrzeba więcej fantazji" - dodał Wieczorek, który w poniedziałek zmienił zwolnionego Dariusza Fornalaka.

Przyznał, że brakowało mu trenerskiej adrenaliny. "Przez kilka lat miałem tylko krótkie przerwy w pracy. Teraz było to pół roku. Stres towarzyszący pracy trenerskiej jest duży. Ale brakowało mi tego wszystkiego. Miałem chwilę do zastanowienia i przyjąłem propozycję Piasta. Lubię takie wyzwania" - stwierdził  48-letni szkoleniowiec.

W nowej roli zadebiutuje w meczu z Polonią Bytom, który zostanie rozegrany w Wodzisławiu. Wieczorek urodził się w tym mieście i pracował ostatnio w miejscowej Odrze. Pożegnał się z tym klubem we wrześniu 2009.

dp, PAP