Puchar Turcji: gorące derby Stambułu. Po godzinie gry sędzia przerwał mecz Fenerbahce - Besiktas
Każy fan piłki nożnej wie jak "gorąco" może być podczas spotkań derbowych. Po 60 minutach gry sędzia Mete Kalkavan musiał przerwać drugi półfinałowy mecz pucharu Turcji rozgrywany na Sukru Saracoglu w Stambule. Gospodarz Fenerbahce podejmowało ekipę Besiktasu - w pierwszym spotkaniu był remis 2:2.
2018-04-21, 09:06
Poza tym, że mecz obfitował w żółte i czerwone kartki, nie inaczej było na trybunach stadionu gdzie panowała napięta atmosfera. Podobnie było w pierwszym spotkaniu gdzie Besiktas podejmował na Vodafone Arena zespół "Żółtych kanarków".
Już w 30 minucie czerwoną kartkę otrzymał zawodnik "Czarnych orłów" Portugalczyk Pepe. Co jakiś czas sędzia był zmuszony przerywać mecz i powstrzymywać piłkarzy podczas nerwowych sytuacji.
Na Sukru Saracoglu wszystko wymknęło się spod kontroli w momencie gdy na boisko zaczęły lecieć różnego rodzaju niezidentyfikowane przedmioty. W 58 minucie na murawę upadł trener drużyny gości Senol Gunes, który został trafiony w głowę jedną z takich rzeczy.
Uraz był na tyle groźny, że tureckiego szkoleniowca trzeba było przetransportować do szpitala i założyć szwy.
Decyzja o tym czy Fenerbahce zostanie ukarane walkowerem zostanie podjęta w środę.
1/2 finału Pucharu Turcji:
Fenerbahce - Besiktas (przerwany w 60 minucie)
Besiktas - Fenerbahce 2:2 (1:2) - pierwszy mecz
Bramki: Alvaro Negredo - 14, Roberto Soldado - 17, Sener Ozbayrakli - 45+2, Hasan Ali Kaldirim - 82 (gol samobójczy).
(mb), PolskieRadio.pl, Twitter