Większa ochrona danych osobowych, ale mogą wzrosnąć opłaty

Każdy będzie miał prawo do wymazania danych z niechcianych miejsc. Firmy będą też musiały podawać po co i jak długo będą przetwarzały dane osobowe. Będą też musiały zapytać o możliwość ich wykorzystania.

2018-04-23, 15:00

Większa ochrona danych osobowych, ale mogą wzrosnąć opłaty
Od 1 stycznia 2019 roku za przechowywanie akt bez wymaganych uprawnień przedsiębiorca zapłaci karę do 100 tys. zł. . Foto: Pixabay

Posłuchaj

Dlaczego zastosowanie RODO, czyli unijnego rozporządzenia chroniącego nasze dane osobowe, może "zaowocować" opłatami w internecie, wyjaśnia w radiowej Jedynce Rafał Oracz, prezes Grupy Adnext./Marcin Jagiełowicz, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Jednak zdaniem Rafała Oracza, prezesa Grupy Adnext  - nie wyrażenie na to zgody może oznaczać opłaty.

Kto nie wyrazi zgody na wykorzystywanie danych, może spodziewać się opłat?

− Czyli alternatywą dla tych, którzy nie wyrażą na to zgody, będzie możliwości korzystania z danych serwisów, ale za opłatą, mówi gość radiowej Jedynki.

Prawo krajowe wymaga doprecyzowania

Jak mówi Rafał Oracz -  RODO musi zostać sprecyzowane krajowymi przepisami - bez tego wiele pytań zostaje bez odpowiedzi.

Przypomina, że z jednej strony mamy prawo do ochrony danych osobowych, z drugiej przepisy podatkowe, które zmuszają do przetrzymywania dokumentów przez okres pięciu lat.

− Trzeba się będzie zastanawiać nad wszystkim co się robi, włącznie z forwardowaniem maili, gdzie ktoś trzeci jest wymieniony, czy to nie naruszy ich praw, mówi ekspert.

Czy trzeba będzie zmienić 130 ustaw?

Choć generalny inspektor ochrony danych osobowych uspokaja, że do takich absurdów ma nie dochodzić - ostatecznego kształtu polskich przepisów jeszcze nie znamy.

Do zmiany jest ponad 130 ustaw. Ma je zmienić ustawa wprowadzająca ustawę o ochronie danych osobowych, nad którą pracuje obecnie komitet do spraw europejskich. Ustawa o ochronie danych osobowych trafiła do laski marszałkowskiej. 

REKLAMA

Jak mówi Łukasz Pociecha z ODO 24 - presja czasu jest coraz większa i powinniśmy zdążyć, chociaż zagrożenie jest.

RODO to pierwszy krok

RODO to pierwszy krok w stronę ochrony danych. Kolejnym będzie rozporządzenie e-privacy - dzwoniącego telemarketera będzie można poznać np. po numerze telefonu. 

RODO ma nie odbić się aż tak dotkliwie na telefonicznych sprzedawcach, tyle, że nie będą ono mogli nam odmówić informacji, skąd mają nasze dane.

Nie zastosowanie się do unijnych przepisów może oznaczać dla firm dotkliwe kary. Nawet 20 mln euro
Rozporządzenie wejdzie w życie 25 maja.

REKLAMA

Marcin Jagiełowicz, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej