Strajk w Polskich Liniach Lotniczych LOT. "Na ten moment nie ma powodów do obaw"
Związkowcy z PLL LOT poinformowali dziś, że 1 maja rozpoczyna się bezterminowy strajk pilotów, stewardess i stewardów. Władze spółki mówią, że ten protest będzie nielegalny. Adrian Kubicki z Polskich Linii Lotniczych LOT w radiowej Jedynce zaapelował do pasażerów, aby zachowali spokój. Wskazywał też, że udział w niezgodnym z prawem proteście będzie miał konsekwencje.
2018-04-27, 17:19
Posłuchaj
- Trudno się spodziewać, że znacząca liczba pracowników przystąpi do działania, które jest nielegalne. My oczywiście nie ignorujemy samogo faktu, że ten protest został zapowiedziany, natomiast zanim będziemy w stanie dokładnie obliczyć jakimi zasobami dysponujemy, musimy zrobić jedną rzecz - powiadomić każdego pracownika, który odpowiada za wykonanie rejsu 1 maja o tym, że ten protest, do którego jest namawiany jest nielegalny, i że udział w takim strajku będzie miał konsekwencje prawne - dla organizatorów i pracowników. Pracownicy, którzy nie będą wtedy wykonywali rejsów, nie otrzymają zapłaty - mówił Adrian Kubicki.
Powiązany Artykuł
Czy polecimy LOT-em 1 maja? Związki zapowiadają strajk, spółka deklaruje loty zgodne z planem
Jak dodał, wielu liderów związkowych, nawołujących do strajku, wzięło 1 maja dzień wolny.
- Czyli będą protestować, nie ponosząc z tego tytułu żadnych strat finansowych. Warto, by pracownicy się o tym dowiedzieli - dodał.
Akcja informacyjna i określenie utrudnień
Rzecznik PLL LOT zapowiedział, że w najbliższych dniach będzie prowadzona szeroko zakrojona akcja informacyjna. Po tym, gdy spółka zorientuje się jak dużo osób weźmie udział w proteście, będzie informowała pasażerów o ewentualnych utrudnieniach.
- Na ten moment nie ma powodu do obaw - zaznaczył Adrian Kubicki.
LOT skieruje sprawę do odpowiednich organów, aby te w trybie pilnym określiły status prawny strajku.
Polskie Linie Lotnicze LOT w ubiegłym roku przewiozły prawie 7 milionów pasażerów.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Sylwia Zadrożna, md
REKLAMA