Boks: Maciej Sulęcki okradziony pod osłoną nowojorskiej nocy? Polak aktywniejszy, Jacobs bardziej precyzyjny
Niekorzystny dla Macieja Sulęckiego (26-1, 10 KO) werdykt sędziów po rozegranym w sobotę na Brooklynie pojedynku z Danielem Jacobsem (34-2, 29 KO) o miano oficjalnego pretendenta do pasa WBA kategorii średniej wzbudził emocje.
2018-04-29, 12:47
Rozczarowania po starciu kolegi nie krył Artur Szpilka . - Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że to była kradzież w biały dzień. To było okradzenie zawodnika z marzeń. Wiem, jak Maciek ciężko trenował do tej walki. Było wielu niedowiarków, a Maciek wyszedł do ringu i nie było tu żadnych wątpliwości co do wygranej. Ja już im gratulowałem, potem patrzę i nie wierzę - stwierdził "Szpila", który był gościem w studio TVP, która transmitowała pojedynek z Nowego Jorku.
Powiązany Artykuł

Boks: Sulęcki głośno zastukał do wrót pięściarskiej elity. Sędziowie wydali werdykt w wojnie na ringu w Nowym Jorku
- To jest najbardziej przykre w tym wszystkim, że zawodnik wychodzi, robi robotę, wygrywa walkę, a o wyniku decydują promotorzy. To jest niedorzeczne, młody chłopak wychodzi, walczy o swoje marzenia, wygrywa i ktoś go okrada. To jest przykre. Takie rzeczy trzeba mówić głośno i trzeba z tym walczyć! - dodał pięściarz z Wieliczki.
Statystyki ciosów pokazują, że Sulęcki był aktywniejszy, ale Daniel Jacobs bardziej precyzyjny. Polak od pierwszego gongu był bardzo aktywny i pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Według statystyk to Jacobs doprowadził do celu więcej ciosów.
Daniel Jacobs vs Maciej Sulęcki
205/631 (32%) - 143/657 (21%) - ciosy ogółem (trafione/wyprowadzone)
REKLAMA
39/204 (19%) - 37/298 (12%) - ciosy proste przednią ręką (trafione/wyprowadzone)
166/427 (39%) - 106/359 (29%) - pozostałe mocne ciosy (trafione/wyprowadzone)
Trener Andrzej Gmitruk podkreślił, że Sulęcki nie był faworytem starcia, był w cieniu Jacobsa przed walką, ale od czasów Tomasza Adamka i Andrzeja Gołoty żaden Polak w USA nie dał takiej walki. - A punktacja? Cóż była za wysoka.
REKLAMA
Sam Sulęcki zapowiada, że nie składa broni. – Będziemy najlepsi na świecie. Z trenerem będziemy najlepsi na świecie. Dajcie nam czas – zapowiedział pięściarz w rozmowie z portalem Ringpolska.pl.
- Znowu czegoś zabrakło. Chyba wyrachowania. On był strasznie śliski, niewygodny. Ale myślę, że możemy wygrać z każdym na świecie – oceniał Sulęcki już w szatni. – Teraz wiem, że mogę wygrać z każdym. Gołowkin, Canello mogę walczyć z każdym – dodawał Polak, który stoczył 27. walkę na zawodowych ringach i poniósł pierwszą porażkę.
Porażka Macieja Sulęckiego z Danielem Jacobsem była pierwszą w karierze niepokonanego dotąd Polaka. Sędziowie po dwunastu rundach zaciętego boju punktowali 115-112, 116-111, 117-110 na korzyść boksującego u siebie "Miracle Mana".
REKLAMA
ah, PolskieRadio.pl
REKLAMA