14 lat Polski w UE. Ekspert o naszej pozycji we Wspólnocie

– To było zjednoczenie kontynentu, ale zamożne kraje Europy nie chciały przyjąć do wiadomości, że to proces historyczny, likwidujący podział na Wschód i Zachód – mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy, ekspert ds. międzynarodowych. 14 lat temu, 1 maja 2004 roku, Polska wraz z dziewięcioma innymi państwami wstąpiła do Unii Europejskiej.

2018-05-01, 21:01

14 lat Polski w UE. Ekspert o naszej pozycji we Wspólnocie
mat. ilustracyjne. Foto: Reporters / Andrieu/REPORTER/EASTNEWS

Posłuchaj

01.05.18 14 lat Polski w UE. Jarosław Guzy o naszej pozycji we Wspólnocie
+
Dodaj do playlisty

Jak przypominał na naszej antenie Jarosław Guzy, proces negocjacji akcesyjnych nie był łatwy dla Polski, która przechodziła w latach 90. XX wieku proces transformacji systemowej. – To nie były negocjacje partnerskie. Powtarzano, że musimy się dostosować do Unii Europejskiej. To było jasne. Jeżeli jednak dochodzi do styku dwóch ciał, mniejszego i większego, oddziaływanie, choć asymetryczne, musi być dwustronne – mówił gość Polskiego Radia 24. – Wiadomo że to my musieliśmy się bardziej zmienić. Ale Unia przyjęła błędne założenie, że przyjmuje „sieroty po komunizmie” i biedni kuzyni muszą znaleźć swoje miejsce – dodawał ekspert.

Zdaniem Jarosława Guzego, wyrazem takiego myślenia niegdyś było stworzenie strefy euro, a dziś jest dążenie niektórych państw do tworzenia Unii Europejskiej „dwóch prędkości”. – Przed naszym przystąpieniem do Unii „na gwałt” dokonywano reform – mówił gość PR24, wskazując, że było to podyktowane niejako koniecznością przyjęcia do UE Polski i innych państw byłego bloku wschodniego. – Skoro nie mogliśmy być w przedsionku, sprawiono, byśmy nie byli w „jądrze” Wspólnoty. Pospiesznie, zbyt pospiesznie, budowano strefę euro. To był efekt rozszerzenia – oceniał komentator.

W opinii eksperta, do dziś w wielu sytuacjach odczuwalne są rezultaty tego, co działo się przed przystąpieniem Polski do UE. – Polscy urzędnicy europejscy, ludzie specjalizujący się w sprawach europejskich zostali w tej mentalności i to jest problem. Oni „urabiają” opinię publiczną, tłumacząc że jesteśmy słabi i zawsze będziemy słabi. Mówią, że musimy słuchać się bogatych, a boje toczone przez obecny rząd są „głupie” i niezgodne z wartościami europejskimi – komentował Jarosław Guzy.

1 maja 2004 roku – oprócz Polski – do Unii Europejskiej przystąpiły Czechy, Cypr, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Słowacja, Słowenia i Węgry.

REKLAMA

Więcej w całej rozmowie z Jarosławem Guzym.

Gospodarzem audycji był Piotr Wąż.

Polskie Radio 24/zz

____________________ 

REKLAMA

Data emisji: 01.05.18

Godzina emisji: 20.35


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej