"Fredziu czy pamiętasz?", czyli jak powstały "Czerwone maki na Monte Cassino"
- Tyle lat minęło, a ta piosenka i te wspomnienia zawsze mnie za gardło łapią - wspominał autor słów, Feliks Konarski po 47 latach od napisania "Czerwonych maków".
2023-05-18, 05:55
Pieśń powstała w nocy z 17 na 18 maja 1944 roku.
- Ja napisałem muzykę dosłownie na kolanie. Jak przyniosłeś mi ten tekst, to on zrobił na mnie tak szalone wrażenie, że z miejsca miałem w głowie melodię - mówił Alfred Schütz, kompozytor, w czasie rozmowy telefonicznej z autorem słów Feliksem Konarskim. – Przy czytaniu pierwszej zwrotki przeszły mnie ciarki. Nie napisałem żadnej nuty, zaśpiewałem to z głowy. Nie mogłem wyobrazić sobie innej melodii, to ta właśnie pasowała do "Czerwonych maków" – wspominał.
Posłuchaj
Następnego dnia Gwidon Borucki, aktor i żołnierz Armii Andersa, zaśpiewał ją dla sztabu dowództwa polskiego i generalicji alianckiej, a 20 maja po raz pierwszy usłyszeli ją pierwsi żołnierze. Dowódca 2. Korpusu Polskiego gen. Władysław Anders podziękował za "śliczną piosenkę".
REKLAMA
– Wykonaliśmy ją pod górą. Generał Anders podszedł do nas i powiedział, że dziękuje nam za piosenkę, ale ona jest trudna i się nie przyjmie – mówił Alfred Schütz. – Było nam trochę nieswojo. Okazało się, że pan generał nie był nieomylny – żartował.
Posłuchaj wspomnień Alfreda Schütza, m.in. o wyjściu z Armią Andersa z ZSRS, drodze przez trzy kontyngenty aż do Włoch oraz wspomnień Feliksa Konarskiego.
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Armia Andersa - zobacz serwis specjalny
O Monte Cassino stoczono jedną z najbardziej zaciekłych bitew II wojny światowej. Zdobycie wzgórza z zabytkowym klasztorem z VI wieku otworzyło aliantom drogę na Rzym i przyspieszyło klęskę Niemców na froncie zachodnim. Zanim pojawił się tu 2. Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa, alianci przypuścili pierwszy szturm w styczniu 1944 roku. Szturm z Polakami w roli głównej był czwartą próbą ataku na wzgórze Monte Cassino. W walkach zginęło blisko tysiąc Polaków, ponad trzy tysiące zostało rannych, 100 żołnierzy uznano za zaginionych.
REKLAMA
im
REKLAMA