Apetyt rośnie w miarę sukcesu. Polscy eksporterzy żywności coraz częściej patrzą globalnie
Rośnie sprzedaż polskiej zywności za granicę, a nasze firmy stają się firmami międzynarodowymi - powiedział prezes Bakalandu Marek Moczulski w rozmowie z Sylwią Zadrożną na antenie PolskiegoRadia 24, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
2018-05-17, 15:05
Posłuchaj
W zeszłym roku wyeksportowaliśmy nasze produkty spożywcze o wartości ponad 27 mld euro, co było nowym rekordem.
Rośnie eksport naszej żywności
Jak zauważył szef Bakalandu - w roku 2000 eksportowaliśmy produkty żywnościowe za około 5 mld euro, a to co stało się w ostatnich kilkunastu latach jest - jego zdaniem - "oszałamiajace".
Według rozmówcy - każda firma, która osiągnęła sukces międzynarodowy zaczynała od sukcesu na polskim rynku, czego przykładem jest Bakaland, który wszedł już na rynki egzotyczne np. w Azji, znacznie trudniejsze niż rynki w naszym regionie czy w Unii Europejskiej.
Perspektywiczne rynki
Zdaniem Moczulskiego - rynek azjatycki czy afrykański - to rynki perspektywiczne o wielkim potencjale ludnościowym i bogacących się społeczeństwach. Polskie firmy coraz częściej też na światowych rynkach występują pod własną marką dzięki czemu mogą osiągać wyższą marżę, a tym samym wyższe zyski.
REKLAMA
Problemem jest jednak - jak zauważył Marek Moczulski - pojawiający się protekcjonizm na wielu obcych rynkach - zwłaszcza tych dalekich, czego nie ma np. na rynku unijnym.
Sylwia Zadrożna, ak, Naczelna Redakcja Gospodarcza
REKLAMA