Prezydent: wolność Polski i Słowenii narodziła się z krwi naszych żołnierzy
- Wolność Polski i Słowenii narodziła się z krwi naszych żołnierzy, przelewanej razem na frontach I wojny światowej - powiedział w środę w Gorlicach prezydent Andrzej Duda. Podkreślił jednocześnie potrzebę przechowania dla następnych pokoleń pamięci o "strasznej hekatombie", jaką była ta wojna.
2018-05-23, 13:11
Posłuchaj
W środę prezydent Słowenii Borut Pahor składa wizytę w Polsce. Rano w Warszawie powitał go prezydent Andrzej Duda. Po krótkiej rozmowie politycy udali się do Gorlic, gdzie na cmentarzu wojennym uczestniczyli w ceremonii odsłonięcia pomnika upamiętniającego żołnierzy słoweńskich poległych w latach 1914-1918.
Andrzej Duda podkreślił, że Polskę i Słowenię łączy wspólna historia. - Ani Słoweńcy, ani my, Polacy, nie mieliśmy wtedy własnego państwa. Walczyliśmy ramię w ramię, ale w ramach obcej nam armii, armii austrowęgierskiej - zauważył polski prezydent.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że I wojna światowa pozwoliła obu narodom na osiągnięcie swoich wielkich celów politycznych. - My - niektórzy mówią: cudem - zdobyliśmy w wyniku I wojny światowej naszą niepodległą ojczyznę, której odrodzenie się obchodzimy w tym roku, jej stulecie. (...) I wojna światowa przyniosła w dużym stopniu także i wolność i autonomię Słowenii - mówił Andrzej Duda. Zastrzegł jednocześnie, że osiągnięcia te miały "swoją cenę".
- Nad obrazem tej ceny stoimy w tej chwili: ta wolność narodziła się z krwi naszych żołnierzy, naszych chłopców, przelewanej razem na frontach I wojny światowej, zwłaszcza tutaj, w Europie Centralnej i Wschodniej - dodał prezydent.
REKLAMA
Szczególne znaczenie, jakie - według niego - miała dla losów I wojny światowej bitwa gorlicka, która - jak mówił Andrzej Duda - "doprowadziła do przełamania frontu i zdynamizowała wojnę". Sprawia, że "ci, którzy tutaj polegli, w tym nasi słoweńscy przyjaciele, przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości" - dodał prezydent.
Podkreślił, że miejsca takie jak odsłonięty przez obu prezydentów pomnik, pozwalają "przechować dla następnych pokoleń pamięć o bohaterach, ale i o strasznej hekatombie, której nigdy więcej ludzkość nie powinna już zobaczyć".
- Cześć i chwała bohaterom tamtej wojny, żołnierzom słoweńskim i żołnierzom polskim; chcę mocno zawołać: niech Pan Bóg błogosławi wolną, suwerenną i niepodległą Polskę i niech Pan Bóg błogosławi wolną, niepodległą i suwerenną Słowenię, za którą oni wszyscy polegli - dodał prezydent.
Prezydent Słowenii: o pokój trzeba starać się każdego dnia
- Pokój nie jest wartością daną, trzeba się o niego starać każdego dnia wyrzekając się mowy nienawiści, okazując sobie nawzajem szacunek, szukając pokojowych sposobów i dróg rozwiązania wszystkich problemów tak, by nie wykluczać nikogo - powiedział podczas uroczystości Borut Pahor.
REKLAMA
Przywołał słowa byłego prezydenta Włoch Giorgio Napolitano podczas obchodów 100-lecia wybuchu I wojny światowej o tym, że "pokój to nie tylko brak wojny, pokój opiera się na więzach przyjaźni, solidarności i współpracy".
- Tym pomnikiem czcimy pamięć ofiar wielkiej wojny, tak wielkiej, że żadna siła nie mogła jej zatrzymać; wojny, która przekroczyła wszelkie granice, przyniosła wiele okropieństw, burząc wszelkie normy moralne, która kazała wątpić w pojęcie człowieczeństwa; zaprowadziła młodych chłopców tak daleko od domu, jak daleko znajdują się Gorlice od Adriatyku; to były pola śmierci naszych chłopców, miejsca, ku którym kierowała się żałoba ich matek - mówił słoweński prezydent.
Podkreślił, że wojny da się uniknąć. - Przekonanie o tym ma znaczenie fundamentalne dla pokojowego rozwiązywania sporów. Pytanie o wojnę i pokój jest podstawowym pytaniem politycznym, jest również przedmiotem wyboru i decyzji - podkreślił Borut Pahor.
Dodał, że gdy zaczyna się wojna, nie dzieje się tak, bo jest ona nieunikniona, ale dlatego, że "ktoś, kto mógł jej zapobiec, zdecydował inaczej".
REKLAMA
mr
REKLAMA